LPG a zima !!!

LPG regulacja użytkowanie spalanie itp
bobek
Posty: 293
Rejestracja: 31 mar 2009 06:03 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: bobek » 18 gru 2009 10:00 pm

mi nie zamarzł ale wczoraj przy -10 zamiast zwyczajowo 43-44 L weszło do zbiornika 49 L-butla 53 !?!
no i spalanie wzrosło o jakieś 2 L na setke.

piotr e38
Posty: 253
Rejestracja: 06 lis 2009 02:46 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Re: LPG a zima !!!

Post autor: piotr e38 » 18 gru 2009 10:27 pm

warmik pisze:Witam
jak tam u was bo u mnie zamarzł gaz :O , tankowałem na BP i po nocy juz sie nie przełącza a zatankowałem do pełna :devil:
Musiałeś zatankować gazu z dużą ilością wilgoci (wody), obawiam się, że czeka Cię spuszczanie wody z reduktora, bo ona niestety sama nie wyparuje.

szunaj60
Posty: 596
Rejestracja: 26 lis 2008 02:29 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: szunaj60 » 19 gru 2009 12:58 am

Warmik!poczekaj po niedzieli będzie słonko i pogoda na plus , tylko ogniska nie rozpalaj pod :mrgreen:

piotr e38
Posty: 253
Rejestracja: 06 lis 2009 02:46 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: piotr e38 » 19 gru 2009 12:58 am

Raczej garaż, generalnie musisz rozgrzać reduktor i w zależności od modelu reduktora, albo masz śrubę spustową do spuszczenia syfu albo wyciągasz reduktor z auta i rozkręcasz.

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 19 gru 2009 03:15 am

dwa czajniki wody i złapie odpowiednią temperaturę ale chyba za krótko masz instalację aby tam się odłożył kondensat
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

piotr e38
Posty: 253
Rejestracja: 06 lis 2009 02:46 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: piotr e38 » 19 gru 2009 04:36 am

Mi nie chodzi o kondensat, miałem taki numer u kumpla w rocznej instalce, że zatankował jakiegoś syfu i prawie pół litra wody wylaliśmy z reduktora.

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Re: LPG a zima !!!

Post autor: widlak » 20 gru 2009 08:28 pm

warmik pisze:
piotr e38 pisze:
warmik pisze:Witam
jak tam u was bo u mnie zamarzł gaz :O , tankowałem na BP i po nocy juz sie nie przełącza a zatankowałem do pełna :devil:
Musiałeś zatankować gazu z dużą ilością wilgoci (wody), obawiam się, że czeka Cię spuszczanie wody z reduktora, bo ona niestety sama nie wyparuje.
ale to już pewnie dopiero jaka będzie ciepło lub auto postoi dłużej w ciepłym garazu
Warmik albo za mało płynu w układzie chłodzenia albo za wysoko reduktor wyżej niż zbiorniczek wyrównawczy :)
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

szunaj60
Posty: 596
Rejestracja: 26 lis 2008 02:29 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: szunaj60 » 21 gru 2009 10:57 am

To rada na przyszłość do pełna tankujemy przed wyjazdem w drogę nigdy dzień wcześniej tak mi radzili mechanicy , którzy zakładali LPG.A dlaczego nie wiem.Tak robię i jest dobrze , narazie bez problemów . A faktycznie może masz za mało płynu w układzie i reduktor nie może podgrzać gazu .

Vojciu
Posty: 448
Rejestracja: 02 mar 2010 09:05 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Vojciu » 28 kwie 2011 10:28 pm

Zalecenia z montażówki Diego G3:
- nie zaleca sie szeregowego podłaczania reduktora do układu chłodzenia silnika. Ten
sposób podłaczenia moe spowodowac ograniczenie przepływu cieczy chłodzacej silnika
poprzez przekrój poprzeczny reduktora.
- reduktor musi byc zamontowany poniej zbiornika wyrównawczego pojazdu. Monta
powyej moe prowadzic do zapowietrzenia reduktora i ograniczenia moliwosci
odparowywania gazu.
- reduktora nie naley montowac cewka zaworu gazowego do dołu ze wzgledu na
moliwosc zabrudzenia sie i zatarcia zaworu.
Lubię te kanapy na kółkach :). Coraz bardziej....

@di
Posty: 347
Rejestracja: 29 sie 2011 08:39 am
Lokalizacja: Gdynia
Samochód:

Post autor: @di » 27 sty 2012 08:23 am

Siema, widać problem kolegi warmik'a, powrócił.
Dzisiaj u nas w Gdańsku z rana -12 :mrgreen: no i niestety gazior się nie załączył.
Do roboty mam ca. 12km także powinien się załączyć.

Mam instalację Prins i sytuacja wyglądała tak, że po pewnym czasie od startu jadąc na Pb switch od LPG wydał potrójny pisk taki jak kiedy się kończy LPG i nie przełączył z Pb na LPG. Po jakimś czasie próbowałem z ręki przełączyć ale również wydawał tylko pojedynczy pisk i nic (przytrzymywałem na chwilę przycisk).
Najciekawsze jest to, że jak dojechałem do roboty to zrobiłem mały teścik - wyłączyłem autko i jeszcze raz je uruchomiłem i po chwili zabangliło - normalnie przełączył się na LPG (temp. -12).

Stąd moje pytanka:
- jak się z ręki przełącza w czasie jazdy z Pb na LPG? - może coś źle robiłem
- co może być nie tak? - informacyjnie tankuję tylko na BP i nigdy nie miałem problemów

Dodam jeszcze, że od zakupu nic nie robiłem przy instalacji (przejechałem ok. 7000km) :wink: planowałem jechać na przegląd, czyszczenie filtra, etc. ale na planach się skończyło :|

Pozdro :8
[i]Col. John 'Hannibal' Smith: I love it when a plan comes together.[/i]

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 27 sty 2012 09:02 am

@di, sprawdź poziom płynu w układzie chłodzenia, bo albo go jest niewiele brak albo reduktor jest ciut za wysoko i nie dogrzewa go, ewentualnie może być problem z czujnikiem temperatury przy reduktorze, na zimnym sprawdź poziom płynu bo na ciepłym poziom się podnosi troszku więc odczyt jest zafałszowany.
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

Mayki
Posty: 60
Rejestracja: 11 lis 2011 07:34 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Mayki » 27 sty 2012 08:08 pm

u mnie komp rano koło 8 pokazał -14 ;( ale nie było problemu z gazem, natomiast central nie otworzył drzwi od pasażera za kierowcą, po przejechaniu 10 km i wszystko wróciło do normy.
Po 7000 to raczej bez sensu jest wymieniać filtry, ja to robię razem z olejem czyli co 10 tys

@di
Posty: 347
Rejestracja: 29 sie 2011 08:39 am
Lokalizacja: Gdynia
Samochód:

Post autor: @di » 27 sty 2012 08:47 pm

Mayki pisze:Po 7000 to raczej bez sensu jest wymieniać filtry
Mayki, tylko nie wiem kiedy ostatni właściciel coś dziargał przy instalacji :rolf:
ale podejrzewam, że mały przeglądzik się jej już należy.

widlak, sprawdzę poziom jak tylko autko ostygnie i dam znać co dalej, dzięki za sugestię.

[ Dodano: Sob Sty 28, 2012 19:43 ]
Płynu chłodniczego brakowało, dolałem ca. 1 szklankę.
Niestety dzisiaj takie same objawy, dodatkowo przy niskim poziomie w zbiorniku przełączył mi na Pb i tyle, nie chciał z powrotem na LPG (a powinno być jeszcze na 80 km LPG). Pojechałem na stację i zalałem do pełna gaziora i chodzi normalnie na LPG.

Umówię się w tygodniu na przegląd instalacji i zdam raport.
Planuje pojechać tutaj: http://www.autogazgdansk.pl/autogazgdansk4.html

Pozdro.
[i]Col. John 'Hannibal' Smith: I love it when a plan comes together.[/i]

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 28 sty 2012 11:05 pm

@di,
Jaki masz reduktor LPG?
Może czas wyczyścić zawór odcinający dopływ gazu.
Miałem to w Scorpionie GT (standardowa przypadłość).
U siebie wymieniłem na nowy (kompletny zestaw zintegrowanego z reduktorem zaworu odcinającego) - nie występuje jako część zamienna - dostałem po spotkaniu z producentem reduktora pod Bydgoszczą.
Tłoczek zaworu ZAWSZE musi chodzić bez zacięć i dobrze jest go od czasu do czasu wyczyścic do metalu (niewskazane używanie benzyny z racji występujących elementów gumowych - zalecane czyśczenie bardzo drobnym papierem ściernym z nalotu) - tak wypowiedział sie producent. Dotyczy to także a może nawet bardziej tulei w której lata tłoczek.

UWAGA:
Demontaż zaworu odcinającego reduktora jedynie przy pustym zbiorniku albo przy 100% pewności sprawności zaworu odcinającego wielozaworu albo przy zakręconym kurku w wielozaworze!!!

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 28 sty 2012 11:18 pm

maur pisze:UWAGA:
Demontaż zaworu odcinającego reduktora jedynie przy pustym zbiorniku albo przy 100% pewności sprawności zaworu odcinającego wielozaworu albo przy zakręconym kurku w wielozaworze!!!
Słuszna uwaga sam kiedyś ratowałem gościa co chciał sobie wymienić filtr gazu a nie zakręcił zaworu w butli .Jak zaczęło syczeć to stał wryty i nie wiedział dlaczego pod biegłem do jego bagażnika :mrgreen:

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 28 sty 2012 11:27 pm

Syczeć będzie zawsze - ważne żeby szybko przestało. Wszak musi zejść gaz znajdujący się w przewodzie między zbiornikiem a reduktorem.
Ile czasu? To zależy jaką ma szczeline dla wypływu a czasu uchowaj Boże nie mierzymy wypalonymi fajkami.

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 28 sty 2012 11:32 pm

Tak tylko on wcale nie zakręcił zaworu a syczenie to powiedziałem delikatni tam zrobiło sie szaro obok niego.

wujek
Posty: 33
Rejestracja: 23 maja 2011 12:42 am
Lokalizacja:
Samochód:

LPG a zima !!!

Post autor: wujek » 29 sty 2012 08:58 pm

Nie rozumię po co zakręcać gaz przy wymianie filtrów, u mnie gość wymieniał filtry i powiedział, że jak jest nagły wypływ gazu to sam się blokuje. Posyczało trochę i przestało, wymienił kilka filtrów, przykręcił i nie mam żadnego problemu. Dzisiaj przy -18 odpaliłem bez problemu, ale zauważyłem, że musiałem chwilę jechać aby się przełączył na LPG, tylko to spalanie w zimie aż się boję tankować

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 29 sty 2012 11:56 pm

wujek,
jako że temat wielozaworu nie dotyczy bezpośrednio podstawowego tematu, założyłem nowy
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?p=22341
Jeśli chcesz zajrzyj a wszystko będzie jasne.
Nie róbmy bałaganu na forum idąc w boczne uliczki.

boegas
Posty: 49
Rejestracja: 24 lis 2011 01:27 pm
Lokalizacja: Radzyń Podlaski
Samochód: chrysler pacyfica

Post autor: boegas » 30 sty 2012 08:11 pm

Temperatura otoczenia ma bardzo duży wpływ na tankowanie naszych aut.Dlaczego.
Gaz propan butan jak sama nazwa mówi jest mieszaniną dwóch gazów propanu i butanu z czego butan jest cięższy i przy niskich temperaturach oddziela się od propanu i opada na dno czyli się oddziela.Po dłuższej przerwie nietankowania na stacji auto gazu poniżej 5 stopni celsjusza wystarczy 30 min aby butan opadł.MORAŁ
Nie lejemy do zbiorników mieszaniny gazu tylko sam butan a niestety na nim się nie pojedzie a jeżeli pojedzie to spali go dwa razy tyle!!!

RADA

Przy niskich temperaturach Tankujmy zawsze po kimś a jeżeli nie mamy pewności ,że ktoś przed nami się tankował to powiedz obsłudze dystrybutora aby go po prostu zamieszał ,
jeżeli gościu jest w temacie to od razu załapie
boegas

@di
Posty: 347
Rejestracja: 29 sie 2011 08:39 am
Lokalizacja: Gdynia
Samochód:

Post autor: @di » 31 sty 2012 07:01 am

Umówię się w tygodniu na przegląd instalacji i zdam raport.
Planuje pojechać tutaj: http://www.autogazgdansk.pl/autogazgdansk4.html
Byłem i tak:
-ustawili mi temp. przejścia na LPG z 30 na 40 stC
-wydłużyli czas przejścia, nakładki Pb/LPG
-skasowali 0 PLN

Ale dzisiaj przy -17stC, przełączył na LPG i za chwilę z powrotem na Pb, za 1 km wyłączyłem silnik i włączłem po czym za chwilę przełączyłem sam na LPG i poszła na LPG.
Czy możliwe, że nadal przełącza się przy za niskiej temperaturze???
Jakie macie temperatury u siebie???

Pozdro :8

[ Dodano: Wto Sty 31, 2012 07:14 ]
maur pisze:@di,
Jaki masz reduktor LPG?
Prins
[i]Col. John 'Hannibal' Smith: I love it when a plan comes together.[/i]

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 31 sty 2012 08:43 am

@di, niestety zmartwię cię masz zasyfiony reduktor niestety pins tak ma zbiera się syf w nim pozostaje albo nowy inny reduktor albo zestaw naprawczy i wymiana mycie.
Maź która się tam zebrała zanim się rozgrzeje i osiągnie płynną postać powoduje mniejszą lub żadną wydajność reduktora w takie mrozy i kiedy dobrze auto rozgrzejesz maź osiągnie stan płynny reduktor wraca do żywych.
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

@di
Posty: 347
Rejestracja: 29 sie 2011 08:39 am
Lokalizacja: Gdynia
Samochód:

Post autor: @di » 31 sty 2012 08:52 am

widlak pisze:@di, niestety zmartwię cię
widlak, w cale się nie zmartwiłem, najważniejsze to rozwiązanie problemu.
Rozmawiałem z gościem z serwisu chwilę temu i twierdzi, że możemy dalej zwiększać temperaturę przełączenia, ale raczej zasyfiały jest reduktor i być może wtryski.
Czy iść w komplet i czyścić reduktor razem z wtryskami???
[i]Col. John 'Hannibal' Smith: I love it when a plan comes together.[/i]

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 31 sty 2012 09:44 am

b]@di[/b], co do czyszczenia to sprawa się ma tak wszystkie bebechy z reduktora membrany oringi i inne gumowe lub gumo podobne powinny być wywalone reszta umyta i pewności nie masz że za miesiąc trzy rok nie będzie to samo. Wiesz jak wychodzi regeneracja albo albo. Może nowy reduktor ? i inny ?

Co do mycia listw i całe instalacji to gdzieś opisałem to ale jak znajdę to wkleję można robić to zapobiegawczo co jakiś czas ale jak będą robić to niech zrobią.
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 31 sty 2012 10:07 am

Co do regeneracji reduktora w pełni sie zgadzam z widlakiem podobnie jeśli idzie o to co się poosadzało i co blokuje przepływ gazu w jakichs zakamarkach reduktora, zakrętach lub szczelinach. Regeneracja czasem sie udaje a czasem efekt żaden. Ja w swoich autach jeśli juz to wymieniam.
Co prawda nie sprawdzałem bezpośrednio ale rozważając wymianę Scorpiona GT w Pacce, dostałem info o podobno bardzo dobrym i wydolnym temperaturowo i cisnieniowo (francuskim???) reduktorze Guertner - produkt mało popularny ale dostepny w Polsce w przyzwoitych pieniądzach - rząd wielkości PLN 350 czy coś takiego i podobno bez kłopotu obsługuje 350KM.
Od siebie dodam tylko, że przy okazji wymiany reduktora sprawdź działanie zawodu odcinającego - czy się nie blokuje.

@di
Posty: 347
Rejestracja: 29 sie 2011 08:39 am
Lokalizacja: Gdynia
Samochód:

Post autor: @di » 31 sty 2012 11:26 am

maur, widlak, dzięki za info.
Na koniec przyszłego tyg. umówiłem się na "zaawansowaną diagnostykę".
Do tego czasu mam dużo km do przejechania, dam cynk co z tego wyszło.
Oby były jeszcze siarczyste mrozy :8

Pozdro :mrgreen:
[i]Col. John 'Hannibal' Smith: I love it when a plan comes together.[/i]

@di
Posty: 347
Rejestracja: 29 sie 2011 08:39 am
Lokalizacja: Gdynia
Samochód:

Post autor: @di » 15 mar 2012 08:56 am

dam cynk co z tego wyszło
A więc byłem na przeglądzie w http://www.autogazgdansk.pl/autogazgdansk4.html
Wymieniłem komplet filtrów + węże gumowe, okazało się, że miałem jeszcze założone filtry fabryczne - 2008r. Filtry byłe zabite na maksa, węże wyglądały również nieciekawie także zostały również wymienione. Po wymianie auto duuuużo lepiej pracuje na postoju no i jakby ma większe kopnięcie :8 (takie mam przynajmniej odczucie). Na lato umówiłem się na mycie wtrysków i zobaczymy. Także na razie jestem zadowolony.

Za całą usługę - filtry PRINS + węże oddałem 190 zł; do montażu nie mam uwag.
Także jakby ktoś z pobliża chciał zaryzykować wizytę w tym warsztacie to uważam, że warto.

Pozdro :8
[i]Col. John 'Hannibal' Smith: I love it when a plan comes together.[/i]

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 15 mar 2012 10:23 am

@di,

Gratulacje z powodu sukcesu technicznego.

A na przyszłość i przy okazji dla innych: Jak dopływ LPG do reduktora będzie dławił przepływ gazu (zabity filtr fazy ciekłej, zblokowana igła elektrozaworu przed reduktorem) to te nasze 350 koników będzie głodne, i kiedy będziesz chciał dać im po d...ie to zawsze pójdą na benzynę. Stąd producenci dają opcję wielozaworu "SUPER", rurki 8mm w miejsce 6 a dbanie o drożność filtrów to niestety już leży w rękach użytkownika auta. Standardowa wymiana filtrów w PL to 10.000km, choć nierzadko konieczne jest zrobienie tego i po 3.000km. Jaki gaz tak często serwisujemy filtry.

Łuki
Posty: 625
Rejestracja: 07 kwie 2011 09:52 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Łuki » 15 mar 2012 04:40 pm

maur pisze:to te nasze 350 koników
kolego mariuszu chyba troszke dodałeś nam koników:):):)
Gas-guzzler

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 15 mar 2012 10:02 pm

sorka
tylko setkę
ostatnio sporo studiuję Aspena HEMI i st ad to

ODPOWIEDZ

Wróć do „LPG regulacja użytkowanie spalanie”