Samoczynne odcinanie gazu przy większym obciążeniu silnik

Kaniur
Posty: 76
Rejestracja: 11 mar 2015 08:03 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Samoczynne odcinanie gazu przy większym obciążeniu silnik

Post autor: Kaniur » 22 sie 2016 07:27 pm

Zaczęło się od tego, że włącznik od gazu zaczął od czasu do czasu popiskiwać jak to się dzieje przy braku gazu w zbiorniku. Trwało to sekundę i nie było żadnych objawów w pracy samego silnika.Teraz wracałem z wakacji i przy dodaniu gazu (najpierw pod górę, później przy ruszaniu a w końcu na prostej drodze) auto dostawało zadyszki i zaczęło szarpać a efekt był taki, że przełącznik zaczynał wyć i przerzucał zasilanie na Pb. Nawet po zastosowaniu opcji on/off w czasie jazdy nic się nie działo. Po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu znów wracało do prawidłowego trybu do czasu mocniejszego wciśnięcia pedału gazu. Jeśli zdążyłem ując gaz i naprawdę bardzo delikatnie przyspieszać dalej pracował na gazie i przy równej jeździe autostradowej było ok. Nie wiem czy to ma znaczenie bo gaz tankowałem w różnych państwach. Teraz nagle wróciło samo do normy ale co paliwa spaliłem w czasie drogi to nie wspomnę. Zakładam, że w każdej chwili znów może się ta sytuacja powtórzyć. Czy to wina kończących się wtryskiwaczy czy może samego tego przełącznika a może coś jeszcze innego.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970 01:00 am przez Kaniur, łącznie zmieniany 2 razy.

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 22 sie 2016 07:54 pm

Czasem jest to oznaka zabrudzonego elektrozaworu (najczęściej przy parowniku) .

woojak33
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2012 11:45 pm
Lokalizacja: Lublin
Samochód: pacyfica

Post autor: woojak33 » 22 sie 2016 08:48 pm

Jakieś dwa miesiące temu miałem to samo. Przyczyną okazał się parownik. Wymieniłem i jak ręką odjął :) Autko śmiga aż miło. Pozdro

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 22 sie 2016 11:40 pm

Kaniur,
Auto masz rocznik 2004. Zatem śmiem przypuszczać, że kończy Ci się legalizacja zbiornika LPG. Śmiem też przypuszczać, że większość elementów instalacji istnieje w aucie tyle co zbiornik LPG.
Jeśli tak to jeśli dotyczy to reduktora to pełen szacunek, że tyle wytrzymał. Pozwól mu odejść w niebyt i zastąp go młodym pokoleniem.
A przy okazji - kiedy wymieniałeś filtry LPG ze szczególnym naciskiem na ten fazy ciekłej???

Finał na serio - brakuje mu gazu podczas gdy w zbiorniku jest full? Znaczy się nie przechodzi swobodnie odcinka od zbiornika do wtrysków albo czujnik ciśnienia gazu (mapsensor LPG) nie widzi tego co jest i daje odczyt poniżej progu ustawionego w sterowniku). Zatem idąc od zbiornika LPG:
- czy masz odkręcony ręczny / mechaniczny zawór odcinający
- czy swobodnie "lata" tłoczek elektrozawodu odcinającego w wielozaworze
- czy pomiędzy wielozaworem a głównym elektrozaworem (zwykle z filtrem fazy ciekłej) rurka jak sądzę miedziana fi8 nie jest zgięta lub spłaszczona w sposób utrudniający przepływ gazu. Ufam że nie masz miedzi fi6
- czy swobodnie "lata" tłoczek w głównym elektrozaworze
- czy filtr fazy ciekłej daje szanse przepływu gazu
- czy reduktor jeszcze żyje czy też może...
- Jak się ma filtr fazy lotnej
Pewnie mogą być jeszcze inne przyczyny ale kierunek postępowania powinien moim zdaniem być jak wyżej z możliwą (wręcz wskazaną) modyfikacją kolejności.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

glauber
Posty: 19
Rejestracja: 11 paź 2015 12:58 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: glauber » 23 sie 2016 01:15 pm

u mnie było tak że przy wiekszych prędkościach auto co jakiś czas przełączać się chciało na gaz i nawet gasł silnik na autostradzie co przy automacie jest całkiem ciekawym doświadczeniem np na zjeździe z autostrady przy ok 100km/h... ale gazownik po przejechaniu się autem i podłączeniu czujników stwierdził że zamarza mi reduktror przy mocnym dodawaniu gazu( duże rozprężenie i spadek nagły temp) i nie nadąża się ogrzać ???? i musi się temu przyjrzeć... w przyszłym tygodniu oddaję mu na usunięcie tej usterki i dam znać czy to rozwiązało problem
pozdrawiam

west26
Posty: 951
Rejestracja: 19 lip 2015 12:06 am
Lokalizacja: Milicz
Samochód: Hyundai Santa Fe 2.7 AWD aut.
Postawił flaszek: 15
Dostał flaszek: 16

Post autor: west26 » 23 sie 2016 02:05 pm

Stawiam na mapsensor lub czujnik temperatury w reduktorze. Być może jeszcze zapowietrzenie układu chłodzenia ( może bąbel powietrzny :/ ) i reduktor nie wyrabia z temperaturą.
M. napisał:
Życie do wszystkich stoi otworem - ale nie do każdego tym samym
Szacun :O
Nie każdy facet z widłami to Posejdon : )

Kaniur
Posty: 76
Rejestracja: 11 mar 2015 08:03 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Kaniur » 14 wrz 2016 01:09 pm

Wywala błąd 4,5,6 wtrysk. 1 diagnoza listwa do wymiany ale czasami zatrybi i chodzi normalnie więc raczej nie. Druga diagnoza komp do naprawy. W końcu pojechałem do sprawdzonego gazownika i okazało się że cewka na 4 wtryskiwaczu nie miał spinki i się obluzowała przez co dostawała różne napięcie i z biegu rozłączała pozostałe cewki (5i6). W końcu od skoków napięcia się upaliła. Wymiana, 40 zł i po sprawie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „LPG problemy z pracą instalacji”