Dyskusja o LPG - problem P0420

dexus
Posty: 412
Rejestracja: 08 sty 2015 02:00 pm
Lokalizacja: Czchów
Samochód: 300C 5,7 HEMI LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 2

Post autor: dexus » 24 lut 2017 08:01 am

No i te Magic Jet-y to raczej słabe są.
No ale podobno ostatnim czasem hany też się pogorszyły. Zresztą co gazownik to inna opinia.
Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi.

PelEe
Posty: 359
Rejestracja: 19 sie 2010 01:19 pm
Lokalizacja: Wrocław
Samochód: Touring 3,5 AWD 2005

Post autor: PelEe » 24 lut 2017 09:24 am

Nie no wiem, że nie moja instalacja nie jest najwyższych lotów. Jednakże, wszystko ładnie działa oprócz tego błędu P0420.
Więc nie wiem czy mam to teraz wymieniać - czy jeszcez jeździć - koszt wymiany samych wtryskiwaczy - to około 1000 PLN z robocizną.

macias920
Posty: 250
Rejestracja: 16 lip 2013 05:16 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: macias920 » 24 lut 2017 02:11 pm

lutek34 pisze:Reduktor obsługuje samochody o mocy do 250KM Dobrze chyba mieć jakiś zapas mocy.
Mam taką ciekawostkę odnośnie reduktora miesiąc temu wymieniałem reduktor staga na staga :D ale okazało się że ten który był aucie był do 150KM i dawał rade teraz mam do 250km i też jest dobrze :8 wiec zapas nie jest konieczny
_________________
Pacyfica piękne auto!
Pacyfica piękne auto!

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 24 lut 2017 02:19 pm

macias920 pisze:ten który był aucie był do 150KM i dawał rade teraz mam do 250km i też jest dobrze
Ta wymiana to była tylko fanaberia czy też jakiś powód???
Choć chyba bez konieczności skoro mówisz
macias920 pisze: i też jest dobrze
Zapas jest jednak konieczny - choćby z tego powodu, że deklaracja producenta deklaracją. A jak każdemu wiadomo z biegiem czasu i kilometrów wydolność reduktora spada.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Post autor: lutek34 » 24 lut 2017 03:16 pm

macias920 pisze:był do 150KM i dawał rade teraz mam do 250km i też jest dobrze :8 wiec zapas nie jest konieczny
a może ten pierwotny reduktor był do mocy 150kW? ;) Jeśli faktycznie był do mocy 150KM, to nie wierzę że wydalał przy dynamiczniejszej jeździe, ciśnienia były stabilne, korekty w normie.
PelEe pisze:wszystko ładnie działa oprócz tego błędu P0420.
Masz wkręconą tulejkę i co dalej masz błąd? Byłeś u tylu szpeców i żaden nie zerknął na to co rysuje druga sonda na Pb i LPG, czy faktycznie jest jakaś różnica?
I na pewno masz tylko ten jeden błąd?
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

macias920
Posty: 250
Rejestracja: 16 lip 2013 05:16 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: macias920 » 24 lut 2017 04:01 pm

lutek34 pisze:a może ten pierwotny reduktor był do mocy 150kW? Jeśli faktycznie był do mocy 150KM, to nie wierzę że wydalał przy dynamiczniejszej jeździe, ciśnienia były stabilne, korekty w normie.
Jezdziłem tak od momentu zakupu i wszystko było ok auto latało w trasy Chorwacja Norwegia mam stary reduktor na pamiątke :lol:
Pacyfica piękne auto!

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Post autor: lutek34 » 24 lut 2017 04:30 pm

macias920 pisze:mam stary reduktor na pamiątke :lol:
to wrzuć dokładny model tego reduktora.
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

macias920
Posty: 250
Rejestracja: 16 lip 2013 05:16 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: macias920 » 24 lut 2017 06:07 pm

ok jutro zrobię fotki
Pacyfica piękne auto!

PelEe
Posty: 359
Rejestracja: 19 sie 2010 01:19 pm
Lokalizacja: Wrocław
Samochód: Touring 3,5 AWD 2005

Post autor: PelEe » 24 lut 2017 07:05 pm

PelEe pisze:wszystko ładnie działa oprócz tego błędu P0420.
Masz wkręconą tulejkę i co dalej masz błąd? Byłeś u tylu szpeców i żaden nie zerknął na to co rysuje druga sonda na Pb i LPG, czy faktycznie jest jakaś różnica?
I na pewno masz tylko ten jeden błąd?[/quote]

Dopiero wczoraj wkręciłem - od tego momentu się nie pojawiło. Sprawdzali coś.
Analizowali spaliny na Pb i LPG. I coś zmieniali. Ale nie wiem dokładnie co. Według niego - po prostu katalizator jest zbyt mało wydajny. On mi działał 7-8 miesięcy. A jak się sprawdza co rysuje druga sonda?

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Post autor: lutek34 » 24 lut 2017 07:06 pm

PelEe pisze:koszt wymiany samych wtryskiwaczy - to około 1000 PLN z robocizną.
trochę dużo
http://www.phjacus.pl/Y105-Wtryskiwacz- ... p2795.html
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

west26
Posty: 951
Rejestracja: 19 lip 2015 12:06 am
Lokalizacja: Milicz
Samochód: Hyundai Santa Fe 2.7 AWD aut.
Postawił flaszek: 15
Dostał flaszek: 16

Post autor: west26 » 24 lut 2017 07:34 pm

Ale na KEIHINY to za mało
Nie każdy facet z widłami to Posejdon : )

dexus
Posty: 412
Rejestracja: 08 sty 2015 02:00 pm
Lokalizacja: Czchów
Samochód: 300C 5,7 HEMI LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 2

Post autor: dexus » 25 lut 2017 07:06 am

PelEe pisze: A jak się sprawdza co rysuje druga sonda?
Najprościej jakiś ELM plus Torque na Androida, wybierasz wykres O2 1x1 i 1x2 i masz wszystko dokładnie pokazane.
Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi.

macias920
Posty: 250
Rejestracja: 16 lip 2013 05:16 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: macias920 » 25 lut 2017 04:31 pm

Oto on AC R01 150km
Załączniki
reduktor.jpg
20170225_151503.jpg
Pacyfica piękne auto!

macias920
Posty: 250
Rejestracja: 16 lip 2013 05:16 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: macias920 » 25 lut 2017 05:40 pm

M. pisze:Ta wymiana to była tylko fanaberia czy też jakiś powód???
Choć chyba bez konieczności skoro mówisz
Miał słabe ciśnienie ale nie wyłączał instalacji uszkodzeniu uległa cewka i z racji tego wymieniłem wszystko zawór z cewką i reduktor
Pacyfica piękne auto!

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Post autor: lutek34 » 25 lut 2017 05:51 pm

macias920 pisze:AC R01 150km
Do Pacy 3.5l o mocy 250KM, stanowczo za słaby i nie przekonuj nikogo że jest wystarczający, bo nie jest. Sprawdzałeś korekty podczas butowania Pacy na tym reduktorze? Zapewne silnik pracował na ubogiej mieszance, nie wiadomo co poczynił z zaworami. A jaki był powód, że go wymieniłeś? Czyżby go szlag trafił od notorycznego zamrażania i nie było już co regenerować? Nie mów że masz jeszcze przewód miedziany 6mm pomiędzy butla a reduktorem?
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

PelEe
Posty: 359
Rejestracja: 19 sie 2010 01:19 pm
Lokalizacja: Wrocław
Samochód: Touring 3,5 AWD 2005

Post autor: PelEe » 25 lut 2017 08:13 pm

dexus pisze:
PelEe pisze: A jak się sprawdza co rysuje druga sonda?
Najprościej jakiś ELM plus Torque na Androida, wybierasz wykres O2 1x1 i 1x2 i masz wszystko dokładnie pokazane.
Druga sonda nie pokazuje nic. Tzn tylko pokazuje napięcie. Ale czasy wtrysków tylko bank 1. Tak samo było przed założeniem tulei. Jeśli byłby urwany kabel to dlaczego na pb ani teraz po tulei nie wywala błędu?
Załączniki
Screenshot_20170225-200554.png

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Post autor: lutek34 » 25 lut 2017 08:55 pm

Patrząc na sondę O2 w katalizatorze, nie patrzysz za korektami a napięciami.

Pooglądaj to, może pomoże Ci za czym patrzyć

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=vKLFO8MF7SY[/youtube]
Ostatnio zmieniony 25 lut 2017 09:16 pm przez lutek34, łącznie zmieniany 1 raz.
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

macias920
Posty: 250
Rejestracja: 16 lip 2013 05:16 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: macias920 » 26 lut 2017 09:53 am

lutek34 pisze:Do Pacy 3.5l o mocy 250KM, stanowczo za słaby i nie przekonuj nikogo że jest wystarczający, bo nie jest. Sprawdzałeś korekty podczas butowania Pacy na tym reduktorze? Zapewne silnik pracował na ubogiej mieszance, nie wiadomo co poczynił z zaworami. A jaki był powód, że go wymieniłeś? Czyżby go szlag trafił od notorycznego zamrażania i nie było już co regenerować? Nie mów że masz jeszcze przewód miedziany 6mm pomiędzy butla a reduktorem?
Kolego lutek34 widzę że nie trzymasz ciśnienia ;) i nie możesz tego przetrawić ze taki fakt miał miejsce i wszystko było ok reduktor nie zamarzał i na dodatek jest nadal sprawny i na dobra sprawę wymiana nie była konieczna co do regeneracji to firma AC nie przewiduje części zamiennych do tych reduktorów z tego co wiem a koszt nowego to 240 zł z zaworem i cewką tyle płaciłem. Przewód miedziany 8mm dla ścisłości. Reasumując przedstawiłem tę sytuacje jako ciekawostkę i nie mam zamiaru nikogo przekonywać żeby zakładać taki osprzęt.
Pacyfica piękne auto!

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 26 lut 2017 11:39 am

macias920,
Jeżeli teza, że do auta o mocy 250KM wystarcza reduktor LPG wydolny do 150KM jest prawdziwa, to pewnie też jest prawdziwa ostatnio głoszona w różnych kręgach teza, że Ziemia jest płaska.
Widać klasyk miał rację nie przyjmując do wiadomości że białe jest białe a czarne jest czarne...
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

macias920
Posty: 250
Rejestracja: 16 lip 2013 05:16 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: macias920 » 26 lut 2017 03:59 pm

M. pisze:Jeżeli teza, że do auta o mocy 250KM wystarcza reduktor LPG wydolny do 150KM jest prawdziwa, to pewnie też jest prawdziwa ostatnio głoszona w różnych kręgach teza, że Ziemia jest płaska.
Widać klasyk miał rację nie przyjmując do wiadomości że białe jest białe a czarne jest czarne...
Widzę że kolega mnie obraża nie wiem dla czego skoro pisze prawdę i przedstawiam jako ciekawostkę a Kolega VIP dorabia swoją ideologie bo mu tak wygodnie śmieszne. Poza tym reduktor AC 250km jest produkowany od 2012r i od początku miał czerwony dekiel na tym kończę miała być ciekawostka a wyszło jak zwykle.
Pacyfica piękne auto!

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 26 lut 2017 04:19 pm

macias920 pisze:Widzę że kolega mnie obraża
W żadnym razie
macias920 pisze:skoro pisze prawdę
Przyjmuję do wiadomości, że może taka konfiguracja działała w jakiś sposób, ale z punktu widzenia zasad, logiki, poprawności i trwałości instalacji była bezsprzecznie błędna
macias920 pisze:Kolega VIP dorabia swoją ideologie bo mu tak wygodnie
Nie dorabiam swojej ideologii a wygłaszam swoje zdanie. Nie dlatego że tak mi wygodnie ale dlatego że takie jest i opiera się na znajomości rzeczy.
macias920 pisze:Poza tym reduktor AC 250km jest produkowany od 2012r
To że AC Białystok wprowadził "duży" reduktor dopiero kilka lat temu, nie oznacza, że wcześniej nie było odpowiednich dostarczanych przez innych producentów. A że gazownik co pierwotnie montował LPG poszedł po najmniejszej linii oporu i zrobił jak chciał lub jak umiał lub jak mu się wydawało, z bezsprzecznym nie stosowaniem się do podstawowych zasad to fakt - i o tym mówię. Efektem takiego montażu prawdopodobnie był szybsze zużycie przeciążonego reduktora, nie wspominając o jego wpływie na jakość pracy jednostki napędowej.

Dla porównania:
Żeby przeżyć od 1-go do ostatniego dnia miesiąca potrzebujesz 100 jednostek pieniężnych. Dostajesz 60. Przeżyjesz? Prawdopodobnie tak - tyle że stracisz na wadze w sposób istotny albo czegoś nie zaspokoisz (przez analogię jazda na ubogiej mieszance nieobojętna dla silnika) albo musisz zaspokajać potrzeby z innych źródeł - np wcześniejsze oszczędności (przez analogię przełączanie silnika na benzynę gdy reduktor dostarcza za mało gazu).
LPG jakoś działać będzie ale nie wydoli przy zapotrzebowaniu na moc. 150 to za mało jak potrzeba 250.

PS:
Nie dyskutowaliśmy tego aspektu, ale może pierwotnie miałeś w swoim aucie dwa takie reduktory po 150KM każdy - wówczas by było OK - tak często robią gazownicy jak jeden reduktor jest za mały.

Nie jest to w żadnym przypadku krytyka Ciebie lub Twojego sposobu postępowania. Prędzej pochwalę za wymianę reduktora na właściwy. Jeśli mowa o krytyce to moje słowa mogą być wyłącznie nakierowane na pierwotnego montażystę instalacji w Twoim samochodzie.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Post autor: lutek34 » 26 lut 2017 09:36 pm

macias920 pisze:Kolego lutek34 widzę że nie trzymasz ciśnienia ;) i nie możesz tego przetrawić ze taki fakt miał miejsce i wszystko było ok reduktor nie zamarzał
tak, tylko reduktor nie trzymał ciśnienia, ale poza tym było OK.
Dobra nie będziemy bić kotleta, to Twoja sprawa co masz zamontowane pod maską i jak się z tym czujesz.
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

gienio607
Posty: 147
Rejestracja: 24 gru 2014 08:18 am
Lokalizacja: Osiedle Niewiadów
Samochód: Chrysler Pacifica 4.0 AWD Touring

Re: Dyskusja o LPG - problem P0420

Post autor: gienio607 » 18 gru 2017 09:36 pm

Podłączę się tutaj
Od jakiegoś czasu ja walczę z błędem p0420. Szybko opisze jak się zaczęło:
Padła cewka , a dokładnie stopiła się wtyczka cewki (była źle włożona), Packa zjechała na lawecie ale wcześniej przejechałem z 15 km na szarpaniu - musiałem (mechanik mówił żeby nie jechać bo spale katalizator). Wymieniłem cewkę, świece, polutowałem nową wtyczkę i jeszcze nowa uszczelka pod kolektor. Autko odżyło.Jednak ....
Przy jednostajnej jeździe na małych obrotach (bęk) i P0420. Przy jeździe gaz, hamulec nie zapala się. Jazda jednostajna odrazu - bęk. Pojawienie się błędu nie ma żadnego wpływu na jazdę.
Pojechałem do zaprzyjaźnionego diagnosty na analize spalin - wszystko idealnie ..... katalizator sprawny.
Znalazłem tutaj viewtopic.php?t=704
WojtekJ miał coś podobnego ale nie opisał na forum finału

Co mi doradzacie?? gdzie dalej szukać? Wymieniać tylną sondę??
Gienek

Marian20
Posty: 16
Rejestracja: 20 kwie 2017 10:41 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Re: Dyskusja o LPG - problem P0420

Post autor: Marian20 » 19 gru 2017 08:54 am

błąd 420 to zużyty katalizator. dopóki nie wymienisz kata to będziesz miał ten błąd. I nie pomoże tu wstawienie tulejki pod sondę lambda czy wyjęcie drugiej sondy z kata celem "oczyszczenia" spalin. Sterowniki Chryslera są dość mądre ;/ generalnie działa to tak, że ECU kontroluje sprawność kata tylko w określonych warunkach, przy nagrzanym silniku i stałych parametrach jazdy (to dlatego błąd ci wywala zawsze podczas jednostajnej jazdy). nie mam tu dostępu do wykresów ale pierwsza sonda (sterująca wtryskiem) pracuje w zakresie ~ 0,1-0,9V, a druga sonda kontrolująca prace kata ~0,8V. Cała mądrość tego ECU polega na tym, że on porównuje ciągle prace tych 2 sond - wzrost napięcia na jednej powoduje też wzrost na drugiej ale w innym zakresie i "lekko" przesunięty. można pokombinować robiąc jakiś emulator/filtr górnoprzepustowy z kondensatora i rezystora tylko gwarancji nie ma ze zadziała...z drugiej strony jak poszukasz to nowego uniwersalnego kata kupisz za 450zl..

bywalec
Posty: 184
Rejestracja: 01 paź 2012 02:18 pm
Lokalizacja: Lublin
Samochód: była: 2005/Pacifica 3.5 Touring AWD/LPG BRC

Re: Dyskusja o LPG - problem P0420

Post autor: bywalec » 19 gru 2017 01:29 pm

Z moich doświadczeń jest dokładnie tak, jak opisał Marian20 - trzeba wymienić katalizator. Mam tylko wątpliwości, czy za 450 zł kupi się porządny katalizator. Ja u siebie montowałem MAGNAFLOW 99356HM i wytrzymał mi ze 20 tys. km - potem znowu to samo - P0420.

Marian20
Posty: 16
Rejestracja: 20 kwie 2017 10:41 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Re: Dyskusja o LPG - problem P0420

Post autor: Marian20 » 19 gru 2017 02:13 pm

nie wiem jak teraz ale jakies 1,5 roku temu szukalem do Vojka 3,3 kata i za 450 mozna bylo kupic.
bywalec - 20kkm to stanowczo zbyt malo, moze twoj kat sie czyms zatrul , np. przepalanym olejem lub masz zbyt uboga mieszanke na LPG i go juz wypalilo?

ODPOWIEDZ

Wróć do „LPG problemy z pracą instalacji”