Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: andrzej sdl » 31 gru 2018 03:44 pm

TAK TROCHĘ INFORMACYJNIE JEŻELI JUŻ PISZEMY O LPG.
Na wiosnę kończy mi się 10 letnia homologacja butli gazowej,chociaż producent pozwala maksymalnie eksploatować butle lpg do 20 lat.Nowa kosztuje ok. 800 zł.
Zapytałem znajomego gazownika i powiedział on że u niego można butle wymontować z auta i oni wysyłają ją do wskazanego w wykazie Transportowego Dozoru Technicznego celem przedłużenia jej legalizacji na kolejne lata co wynosi ok.350 zl. Badania przechodzą wszystkie butle wewnętrzne, natomiast z tymi zewnętrznymi bywa różnie.Jeżeli nie ma ognisk rdzy to przejdzie.Niektóre takie butle mają specjalne zabezpieczenie antykorozyjne i wtedy jest w zasadzie ok.Czas to 2 dni.
Patrząc od spodu na swoją nie widziałem nigdzie rdzy.
Myślałem że gdzieś w sieci można ewentualnie kupić używkę z papierami w młodym wieku,lecz ten sam znajomek powiedział że obecnie butla z jej numerem jest przypisana do vin-u danego auta i nie można takiej zamontować do innego.
Chce się zawołać komuno wróć.
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

Łysy
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2018 07:29 pm
Lokalizacja: San Escobar
Samochód: Trabant 601
Dostał flaszek: 1

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: Łysy » 31 gru 2018 04:05 pm

Nie słyszałem żeby butla była przypisana do VINu.
Kiedyś natomiast (ostatnio tego nie widziałem) pod naciskiem lobby GAZowego Wydziały Komunikacji podczas wbijania LPG w dowód stawiały pieczątki na dokumentach homologacji butli aby ponownie jej nie wykorzystywać co było debilizmem bo powiedzmy że zamontowałeś instalację, wbiłeś w dowód i za dwa dni miałeś dzwona i butla miałaby niby iść na złom, ale dla Polaka nie był to problem bo pisało się do producenta butli podanie o wystawienie duplikatu na tą konkretną butlę i za około 40zł dostawało się nowiuteńki dokument a stary z pieczątką lądował w koszu.
Co do przedłużenia homologacji to śmiało to rób.
Czy do przedłużenia czy do wymiany butlę musisz wymontować więc tego kosztu nie liczysz.
W razie nawet mocno pordzewiałej wystarczy przetrzeć i pomalować i bez problemu przejdzie - i tak jest sprawdzana ciśnieniowo.
Tu u mnie we wsi widziałem nawet tak pomalowane czarnymi badziewiami pędzlami jak stare ramy w Starach - i przechodziły bo rdzy widać nie było.
A różnica w kosztach kosmiczna (bo nie wiem czy liczysz jeszcze cenę wielozaworu który każdy od razu by obligatoryjnie wymienił)
Ja bym przedłużył - i w jednym z aut kilka lat temu tak żeśmy zrobili)
The End

Łysy
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2018 07:29 pm
Lokalizacja: San Escobar
Samochód: Trabant 601
Dostał flaszek: 1

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: Łysy » 31 gru 2018 04:30 pm

@bywalec Na LPG jeżdżę dokładnie od roku 1993 i miałem masę instalacji oraz z wieloma nie moimi do czynienia.
BRC miałem osobiście 2 ale tylko dlatego że z nimi auta kupiłem.
Jedno to bus 2,0 16V 4 cyl wstawiany w salonie Renault w Germanii w 2006 roku- instalacja rewelacja, ale do czasu gdy przekroczyła granicę Polski.
Pierwsza regeneracja reduktora odbyła się po ok 250tys km - tzn miała się odbyć ale kupiłem inny. A później zaczęły się cuda niewidy ale winowajcą był po prostu syf a nie GAZ który jest u nas na stacjach.
Z instalacjami miałem do czynienia od lat 90-tych ale takiego syfu w GAZie jak teraz nigdy wcześniej nie było. Reduktory aż zamulają się czarną mazią i żaden długo nie wytrzyma. Masa GAZowników dobiera więc reduktory na podstawie ich budowy wewnętrznej a nie tylko parametrów z opisu.
Tak jak wielu GAZowników wstawia dodatkowo filtry odstojnikowe które polecam. Bo dopiero podczas ich wymiany kopary Wam poopadają co w nich się osiada: czarna mazia.
W dwóch autach takiego nie miałem i na dodatek trafiły mi się wadliwe filtry w których wyszedł wkład i dwie listwy poszły w p....u (KEIHIN za 1,6K i druga nie pamiętam marki za podobną kwotę). Trochę uratowało mnie czyszczenie w Wielowsi ale w jednej i tak jeden wtrysk był już nie do uratowania.
Geniusy MAXy nie wiem jak te nowsze srebrne ale te malowane to tragedia. Zanim dałem do regeneracjo dostałem o nich ostrzeżenie i pokazano mi ich dosłownie stertę pozżeranych przez płyny.
Mój też okazał się taki chociaż nie aż w takim tragicznym stopniu. Można było poskrobać i złożyć na nowe uszczelki ale ile by chodził zanim pocieknie tego nie wie nikt - więc wymieniłem.
Masa GAZowników by poskrobała i na nowe uszczelki poskładała a podczas nowego wycieku pokazałoby wżery i nikt im nic nie zrobi bo rzeczywiście są ale klient nie wie kiedy powstały czyli tego że nie było sensu już wcześniej go składać.
Ale pisać można dużo. Jutro zrobię fotki i pokażę.
Dalej twierdzę że BRC jest dobrą instalacją - ale... nie taką trwałą jak stare i mało kto się do nich podepnie.
Jak u mnie w pacy (bo taki poprzedni właściciel wstawił) będzie coś nie tak, to wywalę sterownik z wiązką, zastąpię STAGiem i sam będe mógł sobie z nią poradzić bez najmniejszego problemu.
I nie piszę tak dlatego że jestem z miasta gdzie jest fabryka STAGa i u nich nie pracuję ale mam z nimi pewne dobre doświadczenia.
The End

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: głodźillaryki » 31 gru 2018 05:08 pm

Łysy twierdzisz,że teraz Lpg jest gorszej jakosci niż "kiedys"?
Tankujesz gdzieś w "podwórku"czy to naprawdę uzasadnione stwierdzenie???
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: andrzej sdl » 31 gru 2018 06:15 pm

Ja stwierdzam że teraz czystość lpg to jest miodzio.Dawniej to musiałem kilka razy w roku oczyszczać zawór wstępny i butlę bo zapychało rurkę zasysającą.I nie tankowałem na stacjach pod przysłowiowym pod lasem.
Teraz zasadniczo to mogę filtrów nie wymieniać.W poprzednim mercedesie miałem wtryskiwacze płytkowe firmy AEB więc nawet przed dłuższy czas w ogóle nie miałem filtrów fazy lotnej gdyż nawet producent AEB ich nie zalecał.
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

Łysy
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2018 07:29 pm
Lokalizacja: San Escobar
Samochód: Trabant 601
Dostał flaszek: 1

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: Łysy » 31 gru 2018 07:03 pm

Obecnie najczęściej LOTOS, a wcześniej sporo prywatnych - z tym że u mnie zdecydowana większość tych prywatnych i tak zaopatruje się u tego samego mega dystrybutora (nazwy nie będę wymieniał - B.....).
.
Tak obecny GAZ to syf w porównaniu z kilkoma/kilkunastoma latami wstecz - pierwsze instalacje ludzie (i ja też) często nawet przy sprzedaży demontowali aby ponownie zamontować do kolejnego auta :D - takie były czasy, dostępność i ceny.
Jako użytkownik 3 aut na LPG które dziennie robią łącznie ok. 450km mogę coś na ten temat się wypowiedzieć.
A pierwszą instalację kupiłem w roku 1993 i była to instalacja używana z czego butla była Holenderska z roku: UWAGAAAAAA 1973 !!! (pamiętam idealnie bo to znane mi daty).
Reduktor też pamiętam bo był to wielki MARINI i w ciągu 4-5-ciu lat instalację tą przemontowywałem w sumie do 3 aut :D
GAZ kosztował wtedy: UWAGAAAA !!!: 67groszy za litr a stacja tankowania była w siedzibie koncernu i trzeba było aby zatankować postać tak ze 20 aut w kojejce.
Koszt jazdy na LPG w porównaniu do PB wynosił dokładnie 1/3 :D
.
Eksploatacja LPG bez filtrów to czysta głupota i tylko monter chyba to może poradzić - ten który później będzie kasował za wymianę uszkodzonych części (jak chamy z Renault wprowadzający celowo ludzi w błąd przy eksploatacji automatycznych skrzyń biegów, które padają później jak muchy po około 200 - 250 tyś km).
.
Jakość LPG łatwo zobaczyć właśnie montując filtr odstojnikowy - bo w tym zwykłym przelotowym aż tak tego fajansu nie widać.
Kosztuje od zaledwie ok. 60zł a później wymienia się w nim tylko wkłady powiedzmy że po 10zł - poza nim mogą też nadal być te przelotówki bo w niczym to nie szkodzi.
Ale "Wolnoć Tomku w Swoim Domku".
Pzdr i Szczęśliwego Nowego Jorku
The End

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: głodźillaryki » 31 gru 2018 07:13 pm

To ja w swoich strupach chyba zamontuje takiego filtra.... Koszt niewielki ☺
Pytałem ponieważ stosunkowo mało robię km i na temat jakosci itd nic nie wiem...
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

Carl
Posty: 490
Rejestracja: 03 lip 2017 09:52 am
Lokalizacja: Kraków
Samochód: Pacifica 4.0 AWD 2008 SS LPG Prins 2
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 21

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: Carl » 01 sty 2019 12:07 pm

Łysy, pomyśl nad tankowaniem przynajmniej LPG do jednego samochodu na stacji, która zaopatruje się gdzie indziej :light:
Ja najczęściej tankuję w Krakowie na Moya (jedna z tańszych, poza krzakami). Mam filtr odstojnikowy i po 15 tys. nie było co myć. Zarówno teraz, jak i przy poprzednich wymianach. Zmienił się tylko kolor bibułki z białego na kremowy. Filtr wstępny, przy elektrozaworze również w b. dobrej kondycji. Pozwala mi to na postawienie hipotezy, że jakiś syf w Twoich okolicach ów dystrybutor sprzedaje. Za to pamiętam wygląd filtrów sprzed 15 lat. Wstępnych, ponieważ fazy lotnej nie było wtedy odstojnikowych i wywalało się je w całości, więc nie wiem co w nich było. W tych wstępnych był taki syf, że szkoda słów, raz to nawet bibuła się rozleciała :rolf:
Piotr

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: M. » 01 sty 2019 12:10 pm

Może wróćmy do tematu...
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Łysy
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2018 07:29 pm
Lokalizacja: San Escobar
Samochód: Trabant 601
Dostał flaszek: 1

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: Łysy » 06 sty 2019 09:12 pm

Zmiana dystrybutora a raczej stacji była dokonywana a poza tym podejrzewam że niewiele pomoże.
Mieszkam na Podlasiu, ok. 60km ode mnie są co najmniej 3 przepompownie GAZu z wagonów z bloku Wschodniego do silosów z których jest odbierany przez późniejszych dostawców.
Poza tym maxymalnie 150-200km ode mnie inni drobniejsi sami swoimi cysternami kupują w bloku Wschodnim LPG, przywożą i sprzedają stacjom cudzym oraz w swoich.
I jak sądzę cała reszta jedzie w Polskę. Bo mało prawdopodobne aby LPG na stacjach w reszcie kraju pochodził z np. Norwegii
Także jest jak jest.
Taki filtr odstojnikowy jest i tani i sprawny, ale także pokaże co wylatuje z reduktora do wtryskiwaczy.
Niby dalej są filtry przelotowe ale jak już wspomniałem trafiła mi się kiedyś wadliwa seria i w dwóch autach wyleciały z nich wkłady i poszły razem z syfem do wtryskiwaczy - DROGICH wtryskiwaczy. To był tylko jeden jedyny raz w dwóch autach na raz ale gdybym miał w nich wtedy wcześniej ten odstojnikowy to nic by się nie stało.
W filtrze tym nie tak jak we wstępnym fazy lotnej (gdzie jest suchy syf) zbiera się jakby to nazwać: jakby mocno płynna smoła z dodatkiem grubego piachu. Tak to wygląda ale skąd takie coś się bierze a w zasadzie jakim cudem bij zabij nawet za milion Euro nie powiem - to samo zakleja reduktory oczywiście.
To tak w ramach odpowiedzi.
.
.
A teraz wkleję zdjęcia reduktora BRC Genius Max po 6-ciu latach eksploatacji.
Przebieg nie ma znaczenia (a jest niewielki) bo zżera je od strony płynu chłodniczego.
I ten który pokazuję jest jednym z najlepszych jakie widziałem bo tak jak wcześniej wspomniałem bywają i przeżarte na wylot.
I to jest Genius starszej generacji czyli w lakierze a nowe są czystym gołym stopem, więc jeśli stop się nie zmienił to będą jeszcze szybciej się wy...srywały.
A cena jego to prawie 1000zł - więc dziękuję
(kurcze jak się dodaje zdjęcia?)
The End

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: M. » 07 sty 2019 01:09 am

Ponawiam prośbę
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Łysy
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2018 07:29 pm
Lokalizacja: San Escobar
Samochód: Trabant 601
Dostał flaszek: 1

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: Łysy » 07 sty 2019 07:35 am

Ok - tylko odpisałem i chciałem dodać zdjęcia reduktora ale nie wiem jak się to tutaj robi.
Możesz podpowiedzieć?
(albo daj mi swojego maila na PW to bym Ci przesłał i sam byś wkleił - a ten post usunął)
The End

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: M. » 07 sty 2019 11:20 am

Wszystko masz w jednym miejscu
Załączniki
zal.png
zal1.png
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Łysy
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2018 07:29 pm
Lokalizacja: San Escobar
Samochód: Trabant 601
Dostał flaszek: 1

Re: Najlepsze LPG do Chryslera 300C?

Post autor: Łysy » 07 sty 2019 12:18 pm

Ok. Dzięki.
Załączniki
100_5290.JPG
100_5289.JPG
100_5288.JPG
100_5287.JPG
The End

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: M. » 07 sty 2019 01:14 pm

andrzej sdl pisze:
31 gru 2018 03:44 pm
...znajomek powiedział że obecnie butla z jej numerem jest przypisana do vin-u danego auta i nie można takiej zamontować do innego.
Chce się zawołać komuno wróć.
Dokładnie tak jest. Nie chce mi się szukać w przepisach, ale jak robisz coroczne badanie techniczne auta, to bez kwitu homologacyjnego wydanego dla butli badania nie zrobisz.
W systemie CEPIK numer butli nie może powtórzyć się w dwóch różnych autach.
Zgodnie z innymi przepisami elementy instalacji LPG nie mogą znaleźć się we wtórnym obiegu, a tym samym niedopuszczalny jest obrót używkami w tej kategorii i powtórny montaż tego co zostało zdemontowane.
A co do komuny - to nie do końca tak.
Wyobraź sobie sytuację pomysłowego i kreatywnego Polaka.
Kończy mi się butla. Pożyczam od Ciebie nową butlę - zdejmując ją z auta i montując na swoje. Biorę Twój kwit i jadę na SKP. Sprawdzają, jest OK, dają stemple na rok i wracam autem. Zdejmuję Twoją butlę, oddaję, zakładam swoją - wszak jest w stanie idealnym tyle że data minęła i jeżdżę. Za rok pożyczę od Zenka albo Franka i tak ile się da.
A że Ty jesteś człek uczynny, to jak Ci oddałem Twoją butlę po pozytywnym badaniu w SKP to zanim ją założyłeś na auto powtórzyłeś manewr jeszcze z pięcioma kumplami. I okazuje się, że jedna butla dopuszcza do ruchu w jednym czasie ileś tam aut z instalacją LPG. Nikt by tego nie opanował.
A obecnie CEPiK wrzeszczy jak stwierdzi albo przekroczony okres homologacji albo podwójną butlę, albo butlę przypisaną historycznie do innego auta. No i ktoś w takiej sytuacji ma ciepło. I właściciel auta i diagnosta.
Łysy pisze:
31 gru 2018 04:05 pm
Nie słyszałem żeby butla była przypisana do VINu....
Nie tu przytykałeś ucho gdzie można było usłyszeć hihihi. Butla jest przypisana do auta o określonym VIN-ie!!!
Łysy pisze:
31 gru 2018 04:05 pm
...Kiedyś natomiast (ostatnio tego nie widziałem)...Wydziały Komunikacji podczas wbijania LPG w dowód stawiały pieczątki na dokumentach homologacji butli aby ponownie jej nie wykorzystywać co było debilizmem bo powiedzmy że zamontowałeś instalację, wbiłeś w dowód i za dwa dni miałeś dzwona i butla miałaby niby iść na złom, ale dla Polaka nie był to problem bo pisało się do producenta butli podanie o wystawienie duplikatu na tą konkretną butlę i za około 40zł dostawało się nowiuteńki dokument a stary z pieczątką lądował w koszu....
CEPiK wyłączył kreatywność?
Prawo zakazuje obrotu używanymi komponentami instalacji LPG i ich ponownego montażu pod określonymi sankcjami karnymi. I moim zdaniem słusznie. Nie tylko w Polsce zresztą.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Łysy
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2018 07:29 pm
Lokalizacja: San Escobar
Samochód: Trabant 601
Dostał flaszek: 1

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: Łysy » 07 sty 2019 05:47 pm

Aby przejść badanie techniczne auta z LPG potrzebny jest dokument na butlę ale nie dla numeru butli !!! tylko dla numeru jej dozoru technicznego (np. w BORMECHU jest to TDT.......)
Bo gdyby był potrzebny tylko jej numer to poza papierem jest nabity na stałe na tabliczce znamionowej każdej butli - tak samo jak data ważności dozoru.
Nie ma natomiast na niej nabitego numeru dozoru technicznego bo jest on tylko na dokumencie legalizacji butli i dlatego bez papieru badań nie zrobisz - tzn. nie powinieneś zrobić, co jest trochę durne bo numer dozoru od kilku lat diagnosta i tak i tak widzi w CEPIKU po pierwszym jego tam wpisaniu. Chyba że właśnie dlatego że butle można wymieniać musi sprawdzić jej dozór, gdyż w systemie NIE MA ŻADNEGO numeru butli wiec nie wie czy to ta sama co była rok temu.
A po raz ostatni zmieniałem butlę na używkę 3 lata temu i nie było z tym najmniejszego problemu. Butla miała papier, dozór ważny jeszcze 3 lata i bez najmniejszego problemu przeszła badania (CEPIK był).
Teraz, dokładnie minutę temu zadzwoniłem do diagnosty aby sprawdzić czy coś się zmieniło: i nie zmieniło się absolutnie NIC.
Diagnostę interesuje ważny dozór oraz numer dozoru który musi wprowadzić do systemu - butle możesz przekładać ile chcesz.
To kolejny pic na wodę GAZowników aby nie kupować używki tylko nową - bo wiadomo że jak nowa butla to i nowy wielozawór, czyli większa kasa.
.
1- Butle można wymieniać, aby tylko miały ważny dozór.
2- W systemie CEPIK nie ma numeru butli tylko numer dozoru technicznego.
The End

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: M. » 07 sty 2019 08:36 pm

Tutaj masz akt prawny
Patrz pozycja 14 w tabelce.
Łysy pisze:
07 sty 2019 05:47 pm
Aby przejść badanie techniczne auta z LPG potrzebny jest dokument na butlę ale nie dla numeru butli !!! tylko dla numeru jej dozoru technicznego (np. w BORMECHU jest to TDT.......)...
Jesteś w błędzie. Co gorsza wprowadzasz w błąd innych.
Numer decyzji TDT umieszczony na dokumencie "Poświadczenia wykonania i badania samochodowego zbiornika LPG" jest numerem unikalnym i niepowtarzalnym. Każdy taki dokument ma inny numer.
Z punktu widzenia producenta istotny jest numer seryjny zbiornika (podawany na tym dokumencie), z punktu widzenia Urzędu nadawany jest odrębny numer decyzji - indywidualny dla każdego dokumentu a tym samym również dla każdego zbiornika. To tak jak każdy numer VIN (producencko) na odrębny numer rejestracyjny (urzędowo).
Przy okresowym badaniu technicznym diagnosta MA OBOWIĄZEK wpisania w odpowiednie pola systemu numeru TDT/cyfra/numer decyzji/rok/producent. Ten numer z racji unikalności i niepowtarzalności w sposób jednoznaczny odwołuje się do określonego numeru seryjnego zbiornika. Informacja ta jest obligatoryjna (jeśli auto ma dualny system zasilania paliwem - w tym LPG), i jest przesyłana do systemu CEPiK, gdzie jest przetwarzana wedle tam obowiązujących procedur
Łysy pisze:
07 sty 2019 05:47 pm
...Bo gdyby był potrzebny tylko jej numer to poza papierem jest nabity na stałe na tabliczce znamionowej każdej butli - tak samo jak data ważności dozoru.
Nie ma natomiast na niej nabitego numeru dozoru technicznego bo jest on tylko na dokumencie legalizacji butli i dlatego bez papieru badań nie zrobisz - tzn. nie powinieneś zrobić, co jest trochę durne bo numer dozoru od kilku lat diagnosta i tak i tak widzi w CEPIKU po pierwszym jego tam wpisaniu. Chyba że właśnie dlatego że butle można wymieniać musi sprawdzić jej dozór, gdyż w systemie NIE MA ŻADNEGO numeru butli wiec nie wie czy to ta sama co była rok temu...
To tak jak wcześniej wspomniane - na pojeździe nie masz nabitego numeru rejestracyjnego - masz tylko numer VIN. W dokumencie rejestracyjnym masz i jeden numer i drugi - oba unikalne i ze sobą nierozerwalnie połączone.
Nieprawdą jest, że diagnosta widzi wszystko co było wcześniej wysłane do CEPiK-u. Owszem widzi wszystko - jeśli to on wysyłał wcześniejszą paczkę. Ale jeśli zmienisz SKP to nie widzi żadnej historii.
Z punktu widzenia diagnosty - on potwierdza stan faktyczny z chwili badania technicznego. Jeśli butla ma ważną homologację (nie przekroczony termin wpisany w dokumencie lub odczytany z butli i numer na butli jest zgodny z dokumentem) to przy spełnieniu wszelkich innych warunków dla badania technicznego przedłuża dopuszczenie do ruchu na kolejne (zwykle) 365 dni - nawet jeśli butla ma ważność TDT mniej niż rok - choćby tydzień.
To po stronie CEPiK są narzędzia, by stwierdzić, że określony numer TDT wystąpił w dwóch różnych pojazdach. Jeśli to skontrolują (może to już robią, może dopiero zaczną - tego nie wie nikt czy lub kiedy) to zadadzą pytanie właścicielowi jednego i drugiego auta i może być ciepło, bo ponowny montaż elementów instalacji LPG pozyskanych z demontażu jest prawnie zakazany. A jeśli korzystasz stale z tej samej SKP to diagnosta też będzie włączony w krąg osób sprawdzanych. A jeśli to zrobił jakiś serwis LPG (montaż butli z demontażu) to jemu się też dostanie.
Łysy pisze:
07 sty 2019 05:47 pm
...A po raz ostatni zmieniałem butlę na używkę 3 lata temu i nie było z tym najmniejszego problemu. Butla miała papier, dozór ważny jeszcze 3 lata i bez najmniejszego problemu przeszła badania (CEPIK był).
Teraz, dokładnie minutę temu zadzwoniłem do diagnosty aby sprawdzić czy coś się zmieniło: i nie zmieniło się absolutnie NIC.
Diagnostę interesuje ważny dozór oraz numer dozoru który musi wprowadzić do systemu - butle możesz przekładać ile chcesz.
To kolejny pic na wodę GAZowników aby nie kupować używki tylko nową - bo wiadomo że jak nowa butla to i nowy wielozawór, czyli większa kasa.
.
1- Butle można wymieniać, aby tylko miały ważny dozór.
2- W systemie CEPIK nie ma numeru butli tylko numer dozoru technicznego.
To, że tak robisz to Twoja rzecz i robisz to na swoją odpowiedzialność przy (jak sądzę) świadomości ryzyka.
Prośba: nie pisz że można w sytuacji gdy prawo zabrania. Twój sposób działania prawa nie stanowi.
Ja od zawsze prezentuje pogląd, że przekazywać należy pewną i sprawdzoną wiedzę - nie wskazując "dróg na skróty" jako całkowicie legalnych i zgodnych z prawem - szczególnie jeśli te drogi określone prawo łamią bądź naruszają, skutkiem czego mogą grozić określone konsekwencje lub sankcje.
Cała sprawa ma wymiar z jednej strony prawny a z drugiej praktyczny
Podsumowując:
- Prawnie proceder jest nielegalny i sprzeczny z prawem
- Praktycznie - jest stosowany, a czy, kiedy i jakie konsekwencje z niego wynikną czas pokaże.
To, że póki co udaje się, nie oznacza wcale, że tak być powinno. Bo jeśli skontrolują i nałożą określone sankcje, to się może okazać, że kupilibyśmy sobie kilka butli LPG taniej niż przyjdzie zabulić.
Każdy wszak ma swoją głowę i może wybrać albo prawnie albo praktycznie. Byle wybierał świadomie.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Łysy
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2018 07:29 pm
Lokalizacja: San Escobar
Samochód: Trabant 601
Dostał flaszek: 1

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: Łysy » 08 sty 2019 05:12 pm

Po pierwsze nie widzę tu ZAKAZU ponownego użytkowania, bo ten wykaz opisany jest jako "ponowne użycie zagraża", a nie "zabrania się", czy "nie jest dopuszczone" do ponownego użycia. A jak wiadomo PRAWIE robi wielką różnicę.
Po drugie pkt 14: "instalacje zasilania GAZem" - będzie tyle interpretacji ilu ludzi będzie je czytało bo nie każdemu instalacja jest też butlą - nawet w oddzielny sposób jest to skatalogowane u sprzedawców (choć to mało ważne)- tak jak mało komu instalacja/układ paliwowy jest też zbiornikiem paliwa.
A po trzecie i tak i tak jest tak jak napisałem:
- diagnostę podczas badań interesuje głównie dokument na butle ponieważ musi z niego spisać numer dozoru (a nie numer butli) - natomiast porówna numer nabity na butli z numerem podanym na aktualnym dozorze aby widzieć czy dany glejt jest od tej butli która jest w aucie.
Póki co tak jest i nie wolno dawać się rypać w d...ę nieuczciwym sprzedawcom.
Po to między innymi istnieją też fora - do wymiany informacji.
Także póki co butle można przekładać - instalacje tym bardziej bo nikt nawet nie byłby w stanie tego sprawdzić.
Oczywiście tyczy się to sytuacji gdy w aucie już jest wbity w dowód GAZ, ponieważ w innym przypadku jest to prawie niemożliwe z zupełnie innego względu:
- prawie żaden monter LPG nie posiada uprawnień do wystawiania certyfikatów (czego głośno nie powiedzą)!!!
- certyfikaty takie dostają maxymalnie w takiej ilości w jakiej zakupią kompletne instalacje LPG od dystrybutora: kupi 50 instalacji to i dostanie 50 certyfikatów. I to jest hamulcowy montażu instalacji z odzysku.
To taka niby symbioza na lekkim szantażu - ale monterzy LPG nie mają żadnego wyboru.
Przykładowo chyba najtańszym sprzedawcą części i całych instalacji jest firma JACUŚ (jest też, czy głównie na alledrogo), lecz u nich certyfikatu nie dostaniesz - ale spróbuj kupić od nich instalację i zamontować u jakiegoś montera tylko za robociznę i niech wystawi na to certyfikat - g....o z tego. (fakturę wystawi ale certyfikatu nie a bez niego LPG w dowód nie wbijesz).
Kiedyś masę już lat temu była pewna dziura która pozwalała RAZ w roku zamontować LPG do swojego auta we własnym zakresie i wbić to do dowodu - tylko to były czasy gdy aby wbić trzeba było najpierw przejść badanie techniczne. Lecz to już minęło. To tak tylko informacyjnie.
.
Wracając do wątku: butle można wymieniać aby był ważny dozór i miała glejt - jak ktoś glejt zgubił to zawsze może u producenta zamówić jego duplikat.
.
Diagnosta potrzebuje glejt do spisania z niego tego, czego na butli nabitego nie ma czyli: NUMERU DOZORU (na butli natomiast jest nabity numer butli, oraz data ważności jej badań/dopuszczenia)
W załączeniu glejt z badań z zaznaczonym tym czego szuka w kwicie na butle każdy diagnosta.
Pzdr
Załączniki
100_5300.JPG
The End

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: M. » 08 sty 2019 06:51 pm

Łysy pisze:
08 sty 2019 05:12 pm
Po pierwsze nie widzę tu ZAKAZU ponownego użytkowania, bo ten wykaz opisany jest jako "ponowne użycie zagraża", a nie "zabrania się", czy "nie jest dopuszczone" do ponownego użycia. A jak wiadomo PRAWIE robi wielką różnicę....
Nie będę prowadził wykładu z prawa - sam jestem tylko inżynierem mechanikiem - ale wiem, że rozporządzenie jest aktem wykonawczym, wydanym na podstawie delegacji ustawowej.
W treści rozporządzenia na początku powinieneś był zauważyć, że wydano je na podstawie Prawa o ruchu drogowym w określonym artykule itd itp.
A w art. 66 ust. 4 napisano "Zabrania się" by dalej w punkcie 1a określić m.in. czego: "stosowania w pojeździe przedmiotów wyposażenia i części wymontowanych z pojazdów, których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub negatywnie wpływa na środowisko;"
A jakie to są części "których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub negatywnie wpływa na środowisko;" określa właśnie zanegowane przez Ciebie rozporządzenie.
Proponuję przestać kombinować.
Sam rób jak sam chcesz, a inni niech sami zdecydują. W mojej opinii Twoja interpretacja jest obarczona istotną wadą. Jest fałszywa.
Ja na bazie swojej wiedzy twierdzę, że z punktu widzenia prawnego to co robisz jest nielegalne i w jakimś momencie może (choć nie musi) przynieść negatywne skutki. Życzę Ci by tak się nie stało, acz nie ode mnie zależy co przyniesie przyszłość.

Gdybym był na Twoim miejscu to unikałbym chwalenia się realizowanymi działaniami naruszającymi prawo. Wszak nasze forum jest dostępne dla każdego, zatem nigdy nie wiesz kto spoza zarejestrowanych użytkowników może zainteresować się określonymi wpisami. To tak na wszelki wypadek gdybyś przeoczył ten drobny fakt. No chyba, że niejako przez analogię uznajesz zasadę stosowana w prawie podatkowym "Podatniku - donieś do Urzędu na siebie sam"

A przy okazji,
Mam uprzejmą prośbę. Zmień sposób pisania na bardziej elegancki z pominięciem słów i określeń określonej kategorii
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Łysy
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2018 07:29 pm
Lokalizacja: San Escobar
Samochód: Trabant 601
Dostał flaszek: 1

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: Łysy » 10 sty 2019 06:30 pm

Robię to co chcę i to na co pozwala mi prawo, czy też później zostaje dopuszczone przez osoby które posiadają do tego odpowiednie uprawnienia.
Wątek zaczął się od przypisania NUMERU butli LPG do numeru VIN samochodu - co JEST TOTALNĄ BZDURĄ !!!
Bo po raz enty napisze że diagnosta potrzebuje dokumentu dla spisania numeru homologacji a nie numeru butli - do tego nie potrzebowałby żadnego dokumentu bo numer ten butla ma nabity na sobie.
.
Co do pisowni to nie jest to forum Polonistów tylko w największej części facetów/chłopów, oraz jest to forum w malusieńkim zakątku internetu a nie aula szkoły podstawowej podczas przerwy i można sobie użyć pewnych sformułowań używanych pomiędzy męskimi gadkami w szczególności gdy mają one za cel nie wulgaryzacji tylko nałożenia na coś mocniejszego akcentu czy dosadności.
Ale możesz spać spokojnie, ponieważ nie mam zamiaru się tutaj więcej udzielać, ponieważ zdążyłem zauważyć iż jak na większości Polskich for jest tu kilka osób uważających się za nieomylnych w absolutnie każdej dziedzinie którzy zabierają głos praktycznie wszędzie niezależnie od poziomu swojej wiedzy w danym wątku.
Oczywiście nie każdy musi się na wszystkim znać i w związku z tym takowa masa czytających widząc że ktoś napisze coś dużo i niby z sensem uważa że ów ktoś ma rację (i najczęściej dalej to powtarza, bądź wprowadza w życie bzdety które wyczytało).
Ale nie ma to już większego znaczenia bo nie mam czasu ani chęci na głupie przekomarzanki.
W końcu co ja tam wiem o samochodach, mechanice czy lakiernictwie - w końcu robię to dopiero tylko minimalnie od ponad 30 lat.
Wydawało mi się że cokolwiek o tym wiem jak też i głównie kto, kiedy, i jak kogo robi w h... - a pisząc ładnie: naciąga na kasę, przeciwko czemu zawsze byłem, jestem i będę.
Nie dać oszukiwać/naciągać "bezbronnych" dla nie do końca uczciwych ludzi - to jedyny powód i chyba wątki w których zabierałem głos.
Ale Pikuś.
Miłej zabawy.
The End

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: głodźillaryki » 10 sty 2019 07:06 pm

Łysy nie ma co się obrażać...
Każdy ma swoje zdanie ,każdy w czymś może sie pomylic,albo wydaje mu sie ,że cos wie choć...może być w błędzie i....to jest.... ok☺
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: M. » 11 sty 2019 12:03 am

M. pisze:
08 sty 2019 06:51 pm
Gdybym był na Twoim miejscu to unikałbym chwalenia się realizowanymi działaniami naruszającymi prawo. Wszak nasze forum jest dostępne dla każdego, zatem nigdy nie wiesz kto spoza zarejestrowanych użytkowników może zainteresować się określonymi wpisami. To tak na wszelki wypadek gdybyś przeoczył ten drobny fakt. No chyba, że niejako przez analogię uznajesz zasadę stosowana w prawie podatkowym "Podatniku - donieś do Urzędu na siebie sam"
No i w świetle ostatniej wypowiedzi kolegi mam zgryz czy zostawiać, to co dla Niego może być niekorzystne, czy też usunąć. A nie chcę arbitralnie edytować nie swoich postów.
Jakieś sugestie?
Po pięciu to czego będzie więcej zrobię.
Zatem do dzieła
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Carl
Posty: 490
Rejestracja: 03 lip 2017 09:52 am
Lokalizacja: Kraków
Samochód: Pacifica 4.0 AWD 2008 SS LPG Prins 2
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 21

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: Carl » 11 sty 2019 11:20 am

zostawić :mrgreen:
Piotr

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: andrzej sdl » 11 sty 2019 12:14 pm

Jestem za a nawet przeciw.
Niech każdy przeczyta i wyrobi sobie zdanie.
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: M. » 11 sty 2019 02:03 pm

andrzej sdl pisze:
11 sty 2019 12:14 pm
Jestem za a nawet przeciw...
Czyżbyś korzeniami był blisko Gdańska a tam ulicy Polanki? :D

Pytam nie dlatego bym miał cos przeciw albo by mi coś przeszkadzało.
To raczej forma troski o interes autora wpisów gdyby ktoś przeczytał i miał jakieś formalne uwagi co do stosowanych i opisanych we wpisach procedur działania w zderzeniu z systemem prawnym. Dotyczy to tak autora jak i może dotyczyć innych osób wspomnianych we wpisach.
Choć być może zbyt daleko moja wyobraźnia poszła.
A tak z mojego osobistego punktu widzenia to tak jak każdy inny. Jak bezwzględnie nie muszę czegoś robić (co nie daje mi nic poza jakąś formą wysiłku fizycznego lub intelektualnego) to po co mam sam sobie narabiać roboty. Tylko kurczę jakoś tak mam że często myślę też o innych.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: andrzej sdl » 11 sty 2019 04:49 pm

M. pisze:
11 sty 2019 02:03 pm
andrzej sdl pisze:
11 sty 2019 12:14 pm
Jestem za a nawet przeciw...
Czyżbyś korzeniami był blisko Gdańska a tam ulicy Polanki? :D
Pytam nie dlatego bym miał cos przeciw albo by mi coś przeszkadzało.
Przed 1984 r byłem w Gdańsku na Zaspie i w bloku na klatce gdzie były połączone 2 mieszkania noblisty.Zaprowadzono mnie tam turystycznie bym zobaczył gdzie mieszka wielki przywódca,a byłem u znajomych obok na tym samym osiedlu. :P
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Było: Najlepsze LPG do Chryslera 300C? - jest WOLNA DYSKUSJA O LPG

Post autor: M. » 11 sty 2019 04:54 pm

Hmmmm
To wiele wyjaśnia :mrgreen:
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „LPG problemy z pracą instalacji”