Wyrwany zbiornik z gazem.

wr_ergon
Posty: 12
Rejestracja: 04 kwie 2018 07:28 am
Lokalizacja: Radom
Samochód: Pacifica 4.0
Dostał flaszek: 2

Wyrwany zbiornik z gazem.

Post autor: wr_ergon » 16 lip 2018 07:39 am

Ku przestrodze (pilnujcie mechaników-gazowników). Pojechałem do pracy (nic szczególnego) wychodząc z pracy zaparkowałem tak, że jak szedłem do auta zobaczyłem z tyłu samochodu dziwnie wiszący zbiornik LPG. Zaniepokojony sprawdziłem co się dzieje. Okazało się, że zbiornik wyrwało z blachy bagażnika. Zdjęcie mówi wszystko - gazownik zamocował zbiornik w miejsce koła zapasowego przewiercając blachę podłogi, założył podkładki wielkości kapsla od piwa i stwierdził, że ok. Wyrwało blachę z jednej strony (2 śruby). Zbiornik o pojemności 65 litrów + waga zbiornika to razem około 90-100 kg. Na szczęście zbiornik nie odpadł całkowicie (aż strach pomyśleć o skutkach). Znajomy dociął mi wzmocnienia z blachy nierdzewnej i problem zażegnany. Pacifice zakupiłem z gazem zamontowanym w 3013 roku.
Załączniki
otwory po wyrwaniu śrub mocujących.
otwory po wyrwaniu śrub mocujących.
123.jpg.jpg (80.3 KiB) Przejrzano 4019 razy

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Wyrwany zbiornik z gazem.

Post autor: M. » 16 lip 2018 09:04 am

Miałem podobnie w Voyku.
Reakcja gazownika: "To nie nasza wina" hihihi
Gazownik od tego czasu jest byłym - złej pamięci fachowcem.
Ja pojechałem bardziej po bandzie:
- wymieniłem blachę podłogi,
- zmieniłem usytuowanie zbiornika (gazownik tak ustawił, że jedna z czterech śrub przechodziłaby przez pas tylny - więc jej nie wkręcił i trzymało sie na 3 śrubach)
- dorobiłem ze stalowego profilu odpowiednie dystanse między zbiornikiem a podłogą,
- dodane wzmocnienia podłogi w postaci dodatkowych długich płaskowników.
Od poprawki jeździ do dziś - choć z racji terminu legalizacji zbiornika auto ma nowy - dokładnie taki sam.

A jeśli idzie o Twój wpis:
Na zdjęciu widać mało - klikam i się nie powiększa
Sam ciężar zbiornika - nawet pełnego to pikuś. Blacha przy każdym montażu wytrzyma i 10 lat. Istotą sprawy są nie obciążenia statyczne a dynamiczne. W czasie jazdy wszystko trzęsie się i drży, a chwilowe dynamiczne obciążenia elementów są wielokrotnie większe. A blacha podłogi to jakieś 0,8 mm? Nie ma siły - musi puścić.
A skoro jak piszesz "gaz zamontowany w 3013 roku" to mamy do czynienia z powrotem do przyszłości? hihihi
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

west26
Posty: 951
Rejestracja: 19 lip 2015 12:06 am
Lokalizacja: Milicz
Samochód: Hyundai Santa Fe 2.7 AWD aut.
Postawił flaszek: 15
Dostał flaszek: 16

Re: Wyrwany zbiornik z gazem.

Post autor: west26 » 16 lip 2018 02:46 pm

W latach 90 jak cruzowałem fiatem 125 Me po Wrocławiu. Na krzyżówce podczas stania na światłach we Wrocku odpadł mi zbiornik z paliwem :mrgreen:.Oczywiście tego nie zauważyłem. Ekipa w aucie wesoła, muzyka gra :8 :8 Po ok. 3 kilometrach auto zgasło :O. Co jest :?: Fura zatankowana pod korek a paliwa niet :?: Po jakimś czasie podchodzi facet i mówi : jak szukacie zbiornika to jest oparty o znak na krzyżówce koło Świebodzkiego :mrgreen:
Nie każdy facet z widłami to Posejdon : )

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Wyrwany zbiornik z gazem.

Post autor: M. » 16 lip 2018 03:28 pm

No i popatrz. Urwał się a gazu nie popuścił. Przygoda prawie bez strat
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

west26
Posty: 951
Rejestracja: 19 lip 2015 12:06 am
Lokalizacja: Milicz
Samochód: Hyundai Santa Fe 2.7 AWD aut.
Postawił flaszek: 15
Dostał flaszek: 16

Re: Wyrwany zbiornik z gazem.

Post autor: west26 » 16 lip 2018 04:57 pm

Panie M. Zaznaczam, że to był zbiornik z benzynką :!: a nie lpg.
Nie każdy facet z widłami to Posejdon : )

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Wyrwany zbiornik z gazem.

Post autor: M. » 16 lip 2018 06:11 pm

Aaaaaaa
A w temacie LPG stąd nie zauważyłem.
Duże litery tytułu walą po oczach i narzucają sposób czytania oraz rozumienia.
W Twoim poście też nie zauważyłem słowa benzyna bena lub jakakolwiek inna forma słowa. Ino paliwo.
W lokomotywie XIX wieku byłoby to może i drewno. W czasach współczesnych paliwo to benzyna, LPG lub olej napędowy.

Tak czy inaczej mamy jasność, że zatrułeś środowisko. Okoliczność łagodząca to nieświadomość czynu. Zatem jako kara niech wystarczy nagana z ostrzyżeniem
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „LPG ”