Strona 1 z 1

Dłuższa przerwa w użytkowaniu, co powinniśmy zrobić??

: 06 kwie 2010 02:00 pm
autor: Vojciu
Witam,
tak się składa, że wyjeżdżamy na dwa tygodnie. Już przygotowałem garaż do potrzeb Pacyfiki, ale jak przygotować samo autko do tej przerwy w użytkowaniu.
Proszę o porady czy coś specjalnego powinno się zrobić, jakieś czynności obsługowe?
Pozdro Vojciu.

: 06 kwie 2010 05:44 pm
autor: zyga
Na 2 tygodnie w garażu to wywal tylko pozostałości po jedzeniu z fast fuda, i sprawdź czy nie uchodzi gaz z butli, i czy nie masz kapcia w którymś kole i po sprawie.

: 07 kwie 2010 09:37 am
autor: Vojciu
.....pozostałości po jedzeniu z fast fuda, ......
takie rzeczy w aucie to niedopuszczalne ;)
Resztę sprawdzę zgodnie z poradami, dzięki. Myślałem, żeby baterię odłączać, ale 2 tyg.?? to chyba nie ma co przesadzać. Pozdro

: 07 kwie 2010 04:36 pm
autor: Heniek01
Tak w ogóle to jest trochę roboty i tak :
1.Samochód na klocki -zdjąć koła i na wieszak
2.Uzupełnić płyny -chłodnicę zalać świeżym płynem-przed ponownym uruchomieniem spuścić i zalać nowy
3.Wyjąć akumulator i zostawić komuś by co miesiąc go podładował
4.Styki elektryczne w przedziale silnika "potraktować " WD40
5.Wykręcić świece i do każdego cylindra wlać strzykawką po10-20 ml -zakręcić rozrusznikiem -i wstawić świczki
7.Przewody zapłonowe w gazetę i do szuflady
8.Jeśli wilgotne pomieszczenie do garażowania -tarcze hamulcowe delikatnie zaoliwić i owinąć w papier, pergamin
9.Silnik można przesmarować pędzlem z olejem napędowym , ropą, gumki potraktować pudrem -broń boziu od żony lub dzieci
10.Układ zasilania powietrzem zaślepić -najlepiej przed filtrem
11.Nie zaciągać hamulca ręcznego!
12.Karoserię przykryć "namiocikiem"lub plandeka,kocyk -lepiej namiocik by zachować przepływ powietrza i żeby nie gromadziła się wilgoć- uprzednio uchylić okienka w autku
Po powrocie wyczyścić tarcze rozpuszczalnikiem lub resztą przywiezionych trunków ,sprawdzić czy nic nie blokuje ,wymienić płyny,"przepłukać" benzyną cylindry, sprawdzić gumy,przewody z szuflady na swoje miejsce i.....chwila prawdy ... odpalamy i patrzymy gdzie skąd i co leci....No nie , nie jestem aż tak złą wróżką.
Powodzenia może się komuś przyda
Gołym okiem widać że to technika z ubiegłego wieku ,rozejrzyjcie się dookoła ile starych autek stoi w podobnych warunkach i czeka na swoją kolejkę -nooo .....ale nie grozi to naszym Packom. Aha i jeszcze jedno -mamy do wyboru - albo zapach naftaliny albo lawendy .Vojciu bardzo się cieszę , że potraktowałeś to jako swoisty żart .Życzę udanych wojaży .

: 07 kwie 2010 05:46 pm
autor: zyga
Ale to jest y podręcznika kierowcy z 1970 roku i to wojskowego stara 66.

już widzę te posty na forum -"pomocy zgodnie z Waszymi sugestiami potraktowałęm pędzlem z olejem napędowym komorę silnika oraz pudrem gumy, teraz w aucie śmierdzi wszystko nie miłosiernie do tego komputer mi pokazuje iż puder jest za wilgotny, a szmata którą zatykałem wlot powietrza została wessana do cylindra >>>>>"

: 07 kwie 2010 06:39 pm
autor: tedi
[quote="Heniek01"] Tak w ogóle to jest trochę roboty i tak :
1.Samochód na klocki -zdjąć koła i na wieszak
2.Uzupełnić płyny -chłodnicę zalać świeżym płynem-przed ponownym uruchomieniem spuścić i zalać nowy [/quote]

Ja pitole w takim razie ja nie gaszę i nie wysiadam z mojej Packi :mrgreen:

: 07 kwie 2010 06:52 pm
autor: Vojciu
Heniek to jest to, kompletny wyczerpujący post w sprawie. Pięknie wypunktowane co kiedy i jak. Świetne, już lecę do garażu przygotować wszystko, toć to już w piątek, żebym tylko zdążył.

....

:)
Ps. dzięki i oczywiście flacha leci. :P

: 29 kwie 2010 03:06 pm
autor: Vojciu
Wróciłem, kluczyk do stacyjki i wio. Wszystko ok, pracuje i jeździ bez zarzutu.

: 29 kwie 2010 06:30 pm
autor: Heniek01
Nooooo i o to chodziło . Pozdrawiam