WYMIANA WENTYLATORÓW CHŁODNICY - OPIS

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

WYMIANA WENTYLATORÓW CHŁODNICY - OPIS

Post autor: widlak » 06 lip 2012 11:25 am

Aby zabrać się do wymiany trzeba coby silnik zimny był coby sobie kończyn górnych nie pokiereszować ale nie powiem w upalne dni i z gorącym silnikiem się da to zrobić.
Ponieważ sytuacja w zeszłym roku zmusiła mnie do szybkiej wymiany wentylatorów ze względu na luzy w oryginałach które to mnie drażniły na szybko bo w ASO od ręki nie mieli podjechałem do sklepu i zakupiłem CHIŃSKI czy TAJWAŃSKI zamiennik koszt ok 530 zł, ładnie wyglądały nie powiem nawet solidnie ale potem się okazały głośne i nie wyważone. Zaprowadziłem auto do warsztatu ponieważ czas mnie naglił, a przede wszystkim praca, no to panowie wymienili nie powiem jak odbierałem auto to powiedzieli że już nigdy podobnej roboty w tym samochodzie nie wezmą :).
I tak jeździłem do ostatniego tygodnia czerwca 2012 kiedy to nagle usłyszałem znajomy mi dźwięk który narastał aż w końcu nie dało się wytrzymać zatrzymałem się i okazało się że łopatki jednego wiatraka (dużego) latają jak chcą po konsultacji (ukłony posyłam w stronę Zygi) odpiąłem wtyczkę od wiatraka i tak dotarłem do domu. Zastanawiałem się co zrobić czy stare oryginały regenerować czy z ASO za coś ok 1300 zł (cena z zeszłego roku) zamawiać, podzwoniłem popytałem i znalazłem fachowca który takimi rzeczami się zajmuje, zawiozłem mu stare wentylatory i po dwóch dniach sprawdzenia wszystkiego naprawił. Naprawa polegała na wymianie łożysk, szczotek i zlikwidowaniu bicia na dużym wentylatorze nie dociekałem jak to bicie zlikwidował wiem tylko tyle że był u tokarza, za całość zapłaciłem 400 zł. Po oczywiście założeniu zregenerowanych których opisy wymiany w naszych autkach zaraz opiszę okazało się że są ciche nie biją i jakby lepiej zbijają temperaturę (to może być odczucie autosugestii). Z zamiennikami okazało się że łopatki dużego wiatraka a w zasadzie nakrętka która go trzyma się odkręciła, teraz muszę znaleźć jakieś dwie nakrętki cienkie i je skontrować i będą nadal działać (mogę oczywiście odsprzedać jak ktoś potrzebuje :). Ogólnie nie polecam zamienników tylko regenerację (oczywiście jeżeli nie noszą mechanicznych uszkodzeń) lub zakup nowych szkoda kasy na zamiennik wydawać.
To tyle tytułem wstępu :)

Ponieważ było gorąco i silnik był również gorący zdjęć nie robiłem postaram się to opisać jak jakieś zdjęcia znajdę które będą się nadawały to dostawię na razie tylko opis.
Jest to wymiana wentylatorów bez zdejmowania zderzaka jaką opisuje serwisówka, a że ja leń jestem to robiłem to tak:

1. Stajemy przodem do autka, odkręcamy górne śruby mocujące zderzak (przy lampach), 2. Następnie chyba 6 wkrętów trzymających grill
3. Potem wyciągamy 6 kołków mocujących maskownicę (to czarny plastik do którego przykręcony jest grill) do poprzeczki z zamkiem pokrywy silnika
4. Następnie odpinamy jeszcze jedną maskownicę która jest połączona z chłodnicami i belką poprzeczną ilości kołków nie pamiętam ok 8 i tu przydaje się wkrętak coś na kształt łapki do wyciągania gwoździ coby kołki całe wyjąć.
5. Odkręcamy dwie śruby po lewej i prawej stronie chłodnicy którymi przykręcona jest do belki poprzecznej.
6. Odkręcamy puszkę tempomatu która jest przykręcona do belki poprzecznej.
7. Odpinamy kostkę od tempomaty i jeden wężyk od podciśnienia przy tempomacie (zachować ostrożność przy zdejmowaniu tego wężyka króćce plastikowe są delikatne).
8. Odkładamy na bok tempomat na lince.
9. Odkręcamy belkę poprzeczną 4 śruby (przy przykręcaniu jej później ustawić w tym samym miejscu ze względu na zamek pokrywy żeby się zamykała jak przed odkręceniem) i odkładamy razem z zamkiem na lince na silnik.
10. Odpinamy kostki z silników wentylatorów.
11. Tu dodatkowa praca dla osób które mają założony gaz i listwa znajduje się pomiędzy silnikiem i wentylatorami trzeba ją zdemontować.
12. Wyjmujemy bagnet od stanu oleju (żeby żółtego ucha nie ułamać)
13. Zdejmujemy spinkę która znajduje się na połączaniu chłodnicy i obudowy wentylatorów na samym środku oczywiście u góry.
14. Odkręcamy dwie śruby mocujące wentylatory do chłodnicy znajdują się po prawej i po lewej stronie w połowie obudowy wentylatorów.
15. Odpinamy wąż po prawej stronie od chłodnicy ten na górze (oczywiście straty muszą być płyn wyleci ok 2,5 l.)
16. Pociągamy za obudowę wentylatorów do góry żeby zeszła z bolców na których jest osadzona na samym dole (ich się nie odkręca one są jako dodatkowe do utrzymania i naprowadzenia obudowy wentylatorów na swoje miejsce).
17. Następnie bardziej podnosimy wentylatory prawą stroną a opuszczamy lewą stronę i tak do momentu aż będziemy widzieli że w taki położeniu możemy je wyciągnąć.

18.Założenie nowych to nic innego jak postępowanie w odwrotnej kolejności.
Pracy na ok. 1,5 do 2 h

Oczywiście nie zapominamy o dolaniu płynu i odpowietrzeniu układu.
Ja osobiście dolałem płynu ale jakoś układ nie chciał współpracować zemną więc musiałem użyć swoich płuc i dmuchnąć w zbiornik wyrównawczy i zadziałało. Ale czy układ to wytrzyma nie wiem :)

Cały opis demontażu jest opisany stojąc przodem do auta.
W razie dodatkowych szczegółów pytać :)
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

Vojciu
Posty: 448
Rejestracja: 02 mar 2010 09:05 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Vojciu » 06 lip 2012 12:22 pm

Dobry tutek, z pewnością niejednemu się przyda.
Lubię te kanapy na kółkach :). Coraz bardziej....

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Post autor: pach » 01 lut 2016 08:54 pm

Opis szczęśliwego zakończenia czyli regeneracji
i wymiany mojego hałasującego wiatraka wg porad Kolegi Widlak-a:
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?p=54183
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik / napęd / zawieszenie itd”