Starczyło Piotrze i to z nawiązką . Tym bardziej , że wykombinowałem , biorąc pod uwage kształt lamp i moje skromne w tym temacie umiejętności , "nowatorski" z dwóch części składający się sposób na oklejanie lamp .mpspycha pisze:folii starczyło jak widzę
. O co chodzi - pokażę Ci na Zlocie , oczywiście jeśli będziesz zainteresowany . Wysoki Sądzie , nakaz wydany przez Sąd , jak widać na poniższym zdjęciu , został wykonany . W związku z powyższym skazany prosi o wykreślenie z rejestru skazanych .M. pisze:Jędrek,
Jednoosobowy sąd widzi pewne okoliczności łagodzące. Dlatego rozważa zmniejszenie wymiaru sankcji do tzw zawiasów. Pełne uwolnienie od odpowiedzialności możliwe jest po uzupełnieniu ramek.
Celem ułatwienia obwinionemu realizacji nakazu sądowego, tutejszy sąd nakaże dystrybutorowi ramek wysłanie jednego kompletu na wskazany przez obwinionego adres bez sankcji finansowych.
Od powyższego nie przysługuje stronie żaden środek odwoławczy.
Tutejszy sąd nakazuje bezzwłoczne wykonanie orzeczenia.
. Fakt, lampy jak u Marka dopełniły by całości. Ale już teraz jest lalunia , że hoho. Dobrze ,że nie masz nakładek na ramki drzwi w chromie tylko czarne. Myślę ,że mogło by to popsuć widok ogólny. A teraz wygląda bardzo elegancko i bez kiczu. Flaszeczka poszła. Pozdrowionka. http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?p=59759#59759west26 pisze:Marek, czekam na fotki ,a najlepiej filmik. Pozdrawiam
Cookie , zamiast dwóch wkrętaków zastosowałem nożyk(do odchylania zastawek plastykowych) a wkrętak do wypychania listwy) .cookie pisze:Odrobine cierpliwosci dwa male plaskie wkretaki i dasz rade.
Panowie , dzięki za uznanie . Jak ktoś napisał "czarne jest piękne" - fabrycznie nie wszystko było tak jak bym chciał , więc tu i tam poprawiam . Mam garaż , czas , chęci i elektryczny pistolet do malowania . Swoja drogą to w zeszłym tygodniu bawiłem się w naprawę czerwonego Dodge ; usunięcie 3 ognisk korozji na tylnym lewym błotniku , szpachlowanie , docieranie i malowanie . Zupełnie nieźle wyszło . Satysfakcja - zrobiłem sam .M. pisze:Ja pitolę...
Jędrek pisze: Cały pojazd jest w lakierze tylko grill nie . Czas robi swoje i plastyk z czarnego powoli robi się siwy . Więc zdemontowałem grill , zdemontowałem nakładki chromowane. Pomalowałem podkładem do plastyku a potem lakierem w kolorze pojazdu .
Potem całość lakierem bezbarwnym z utwardzaczem . Jak już się rozpędziłem się z tym malowaniem to wziąłem na "warsztat" pokrywę silnika . Pod maską , jak się ją otworzy to też ma ładnie wyglądać . Jak wyszło - na fotkach poniżej.
Mareczku , myślałem o tym i to długo ( nawet przygotowałem farbę chrom w sprayu - poszła ostatecznie na pokrywę silnika ) ale doszedłem do wniosku , że pozostanie czarna . Po pierwsze to na dole zderzaka mam siatkę tez w kolorze czarnym , więc ją też musiałbym pomalować a z tym zbyt dużo zachodu ; po drugie to , według mnie , siatka w kolorze chromu byłaby zbyt ostentacyjna (nawet pomalowałem kawałek siatki z resztek i przymierzyłem do grilla - to nie to ) . Czarna , ja tak uważam , bardziej mieści się w kanonie , jak to wcześniej z Piotrem ustaliliśmy , "dyskretnej elegancji" . Wiem - szumne określenie ale ja wolę czarną .marecki1999 pisze:Jędruś, a nie pomyślałeś o chromowanej siatce ???
czarna może za bardzo się zlewa a chromowa bardziej by się odznaczała ???
Andrzeju , ja też wolę czarny. Dlatego dodam coś od siebie.Jędrek pisze:Czarna , ja tak uważam , bardziej mieści się w kanonie , jak to wcześniej z Piotrem ustaliliśmy , "dyskretnej elegancji" . Wiem - szumne określenie ale ja wolę czarną .
). Sam jestem ciekawy efektu 
. 
Piotrze , "rzecz gustu" - święta racja . Ja zdecydowanie wolę czerń na srebrnych felgach . Naprawdę świetnie to wygląda w naturze . Jeszcze jedno ; to nie są czarne zamalowania a naklejona wysokiej klasy folia w kolorze "czarny diament" . Przypominam Ci też , że pomysł na ozdobną "ramkę" na wlocie powietrza w przednim zderzaku to Ty mi podrzuciłeś !!mpspycha pisze:mniej mi się podobają te czarne zamalowania w felgach, ale to rzecz gustu
o ile pamiętam widziałem w naturzeJędrek pisze:Naprawdę świetnie to wygląda w naturze
bardziej chodziło mi o kolor a nie technologięJędrek pisze: to nie są czarne zamalowania a naklejona wysokiej klasy folia w kolorze "czarny diament"
oj tam oj tam..Jędrek pisze:Przypominam Ci też , że pomysł na ozdobną "ramkę" na wlocie powietrza w przednim zderzaku to Ty mi podrzuciłeś !!
Jacku , nie dobierałem siłowników do konkretnego auta . Znalazłem na alledrogo tą firmę http://allegro.pl/silownik-teleskop-mas ... 96848.html i na ich adres e-mailowy zamówiłem 2 szt siłownika o długości 480 mm i sile wyrzutu 250 N plus dwa sworznie kulowe o średnicy gwintu 6mm (jak ulał pasują w miejsce oryginalnych śrub ) . Po co dodatkowe blaszki jeśli można wykorzystać mocowania fabryczne ? Trzeba tylko uważać gdzie wywiercić 6 mm otwór w zawiasie maski . Jak widać na fotce , pierwszy otwór to była pomyłka , gdyż nie da się założyć teleskopu "główką" na zewnątrz ( blokują , przy składaniu maski , śruby fabryczne i fabryczne pofałdowania wewnętrznego rantu błotnika ) . Aby założyć siłownik "główką" od środka trzeba w zawiasie maski wywiercić 6 mm otwór tak aby wspomniana "główka" nie kolidowała z górną śrubą która mocuje maskę do zawiasa ( idealnie w miejscu zaznaczonym strzałka na fotce nr. 2 ) . Tyle .pach pisze:Napisz Jedruś od jakiego auta te siłowniki
i ew. numery, to będzie ich (jeszcze) łatwiej szukać.
Rozumiem, że te przeguby kulowe wkręciłeś wprost w miejsce
ori śrub błotników mocujących je od wewnątrz komory silnika
. Sebek pod śruby maski dał dodatkowy kątownik (aby maska lepiej się uchlała ) i do niego dopiero zamocował siłownik . W moje wersji 2 w/w siłowniki świetnie otwierają maskę (nawet o jakieś 5 stopni wyżej niż przy oparciu maski fabrycznym "drutem" ) . I to na tyle silnie , że trzeba ją dłonią przytrzymywać w momencie maksymalnego otwierania . Siła wyrzutu spora a maska to kawał blachy . Przestrzegam przed zakładaniem siłowników o większej sile wyrzutu ( 250 N to aż za dużo), gdyż mogą , choć niekoniecznie , wyginać fartuch z błotnikiem , gdy tam już solidnie dobierze się "ruda" .