Wymianę amortyzatorów na amortyzatory bilstein B6.

Gdzie naprawić dobrze a gzie źle
sulkevi
Posty: 98
Rejestracja: 11 lip 2013 09:26 am
Lokalizacja: Warszawa / Mszczonów
Samochód: Chrysler Pacifica '05 3.5 (lpg) AWD Turning

Wymianę amortyzatorów na amortyzatory bilstein B6.

Post autor: sulkevi » 24 lis 2015 02:09 pm

Planuję wymianę amortyzatorów na amortyzatory bilstein B6.
Nie ma dedykowanych do Pac...:(

Zakład który robi takie na zamówienie wywala bebechy z oryginału i wkłada nowe twardsze.
Problem jest taki, że nie mają warunków albo nie chcą trzymać auta na podnośniku 3 dni.
Jedyna opcja do dostarczenie im oryginału...

Tu moje pytanie, kto i gdzie wymieniał?
Znacie może warsztat, który wymontuje mi amortyzatory i przetrzyma auto do czasu dostarczenia nowych?

Inną opcją, którą rozważam to zakup używanych amortyzatorów - podmiana wkładu, a znalezienie warsztatu, który to zamontuje staje się wtedy prostsze...

Obawy mam tylko takie, że obudowy tychże używek mogą być gorsze od tych co mam...

Patrycy
Posty: 767
Rejestracja: 23 maja 2013 11:54 pm
Lokalizacja: Rybnik
Samochód: Chrysler 300C

Post autor: Patrycy » 24 lis 2015 05:34 pm

Kolego...jesli mnie pamięć nie myli to w garażu mam oryginaly, które w czerwcu wymieniłem na Monroe...ale musze sie upewnić! Jak będą to możemy pogadać😉

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Post autor: lutek34 » 25 lis 2015 01:42 am

Sulekivi tak zapytam ile taka kombinacja ma kosztować?
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

Józek
Posty: 262
Rejestracja: 20 lut 2015 12:34 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: Józek » 25 lis 2015 08:58 am

Moze te oryginaly przekaz do zerkopolu, ktory to robi mix na b6. A chetni beda mogli u ich za kaucją je kupic a dostaną zwrot kaucji po oddaniu swoich? Forumowicze będą zadowoleni.
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]

sulkevi
Posty: 98
Rejestracja: 11 lip 2013 09:26 am
Lokalizacja: Warszawa / Mszczonów
Samochód: Chrysler Pacifica '05 3.5 (lpg) AWD Turning

Post autor: sulkevi » 25 lis 2015 09:14 am

Patrycy, Dzięki za propozycję. Po poprzednim właścicielu mam amory z regulacją konta pochylenia, którą chciałbym zachować...

Jeżeli Twoje oryginały mają taką regulację to super. Uprościło by to całą operację.
Jeżeli nie mają, to na tą chwilę będę szukał dalej... szkoda kasy aby 2 razy skręcali mi auto
(wymontowanie moich, zamontowanie tymczasowych i powrót na zmienione)

Co do kosztów.
Samo "wyprodukowanie" nowych to koszt 800 zł / sztuka + montaż.
Z tego co można przeczytać na forum auto dużo zyskuje na prowadzeniu.

Do dziś wspominam jazdę po pomorzu, kiedy nie mogłem jechać szybciej niż max 50. Miejscowe Golfy szału dostawały kiedy jechały za mną...

Józek, Dokładnie u nich chcę to robić.
Rozmawiałem z właścicielem i podobno warsztat im się spalił.
Tak więc nie ma szansy by zostawić u nich auto z opcją "na gotowo".

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 25 lis 2015 10:41 am

sulkevi, będziesz wymieniał przód czy również i tył ?
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

Józek
Posty: 262
Rejestracja: 20 lut 2015 12:34 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: Józek » 25 lis 2015 11:14 am

Przód się wymienia. Tył zostaje oryginalny bo ma samopoziomowanie. Auto zmienia się nie poznania po zmianie samego przodu. Podobno jeździ po europejsku.

A jak się zmieni tył na amory bez samopoziomowania to przy 6 osobach tył siedzi...
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 25 lis 2015 11:33 am

Józek, dlatego zapytałem kolegę sulkevi, co będzie robił, żeby ewentualnie jak będzie chciał robić całość odciągnąć kolegę od wymiany amorów z tyłu.
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

sulkevi
Posty: 98
Rejestracja: 11 lip 2013 09:26 am
Lokalizacja: Warszawa / Mszczonów
Samochód: Chrysler Pacifica '05 3.5 (lpg) AWD Turning

Post autor: sulkevi » 26 lis 2015 08:28 am

widlak, Józek, Dzięki za radę - tak zrobię.

PS.
Naprawdę lubię ta naszą społeczność.

Patrycy
Posty: 767
Rejestracja: 23 maja 2013 11:54 pm
Lokalizacja: Rybnik
Samochód: Chrysler 300C

Post autor: Patrycy » 26 lis 2015 10:35 pm

sulkevi pisze:Jeżeli Twoje oryginały mają taką regulację to super. Uprościło by to całą operację.
A regulacja na czym ma polegać? Że mają otwory "fasolki" i na nich się reguluje?

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 27 lis 2015 10:11 pm

Patrycy pisze:Że mają otwory "fasolki" i na nich się reguluje?
Właśnie tak oryginalne z pierwszego montażu nie maja ich. A jak się kupuje nowe to najczęściej już maja fasolki co umożliwia regulację konta pochylenia.
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

pawel1980
Posty: 206
Rejestracja: 08 cze 2011 11:40 pm
Lokalizacja: Siewierz
Samochód: Opel Insignia

Post autor: pawel1980 » 27 lis 2015 11:04 pm

tedi pisze:Właśnie tak oryginalne z pierwszego montażu nie maja ich.
Jak na fotce :D
Załączniki
234104995_1_1000x700_chrysler-pacifica-amortyzator-przod-myszkow.jpg

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 28 lis 2015 08:36 am

Ja u siebie frezem zrobiłem fasolki i tak oto regulacja była możliwa.

Patrycy
Posty: 767
Rejestracja: 23 maja 2013 11:54 pm
Lokalizacja: Rybnik
Samochód: Chrysler 300C

Post autor: Patrycy » 29 lis 2015 06:35 pm

sulkevi, moje wymontowane amorki mam z takimi otworami (patrz fotka).... na moje oko to fasolka jest ;) czyli nie był to pierwszy montaż ?

Obrazek

Obrazek

Józek
Posty: 262
Rejestracja: 20 lut 2015 12:34 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: Józek » 29 lis 2015 06:38 pm

Czy pierwszy to datę znajdź. Logo chryslera jest więc oryginał.
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 01 mar 2016 11:27 am

Czy ktoś widział by po zmontowaniu auta trafiało ono na ścieżkę diagnostyczna i tam magik ustawiał kąty, zbieżność i takie tam? Zdecydowanie nie.
Proces produkcyjny przewiduje punkty technologiczne, które są tam gdzie mają być. Nie milimetr bliżej lub dalej, bardziej w prawo lub lewo albo góra / dół.
Amortyzator ma okrągłe dziury to i ustawia się jak trzeba gdzie trzeba i z zachowaniem kątów.
Maglownica przychodzi z drążkami i końcówkami wkręconymi na tyle ile trzeba. Zamontowana - i kiera stoi prosto a koła są jak trzeba.
Auto idzie do eksploatacji - tu się ugnie, tam się uciągnie, a to znowu kierowca przytrze sankami o leżącego policjanta, coś się wytrze i pojawi się luz to tu to tam. Luzy się posumują czasami odejmą.
Technologiczne punkty zmieniają swoje położenie i wtedy wymiana amortyzatorów wymaga korekty ustawienia - stąd serwisowe amory nigdy nie będą miały okrągłych dziurek ale właśnie fasolki - co by zniwelować różnice w położeniu punktów montażowych. Te różnice mogą być (i zwykle są) niezauważalne - ale są i żeby było git wymagają korekt ustawień.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WARSZTATY NAPRAWCZE”