Jaki akumulator ?
Myślałem zawsze Zyga że ładowanie z alternatora jest w funkcji napięcia w całej instalacji elektrycznej i jeżeli napięcie siada to zwiększa się prąd ładowania aby utrzymać założone napięcie (ładowanie-prad z alternatora wzrasta w miarę obciązenia np. gdzy właczymy światła i dmuchawę bo siada napięcie) Więc wielkość aku nie powinna mieć znaczenia bo napięcie dla aku nie zależnie od jedo pojemności jest zawsze takie samo..
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
policz moc wszystkich odbiorników, które są załączone podczas normalnej jazdy i oblicz prąd jaki pobierają
np alternator 55A a my załączamy odbiorniki które pobierają te 55A ,wtedy bilans prądowy będzie zerowy i aku będzie ciągle niedoładowany ,żeby akumulator był ładowany bilans musi być dodatni ,czyli musi dostawać więcej niż oddaje w danej chwili
Optymalny prąd ładowania akumulatora powinien być w okolicach 10% jego pojemności.
alternator w czasie pracy zapewnia podładowanie prądem około 6A
Akumulator można ładować prądem mniejszym niż 10% Q (Q - pojemność) bez szkody.
Skutek zainstalowania przewymiarowanego akumulatora - dłużej się ładuje do pełnej pojemności podczas normalnej jazdy.
Przeciętnie z akumulatora pobiera się na rozruch silnika tyle energii, ile sprawnie działająca instalacja ładowania może uzupełnić po 15-20 minutach jazdy.
Nie dotyczy to jednak jazdy miejskiej, którą charakteryzuje częste stawanie na skrzyżowaniach i generalnie mniejsze prędkości obrotowe silnika - czyli mniejsza wydajność alternatora.
Efekt jest taki, że mimo sprawnej instalacji ładowania, przy krótkich trasach, akumulator jest ciągle niedoładowany. Skutek - przedwczesne zużycie akumulatora.
Trzeba brać pod uwagę ze każde odpalenie pobiera prądu tyle co 20 minut jazdy samochodem. Przy akumulatorze 72Ah przy alternatorze 120A jest to 36 minut- czyli niewielka różnica, ale jak masz alternator 70A to już aku doładuje się po nieprzerwane jeździe 1H i 18 minut- czyli w mieście przy częstym odpalaniu będzie niedoładowany
Przez pewien czas po odpaleniu alternator daje pełen moc na aku, żeby go podładować, żeby osiągnął odpowiedni poziom napięcia na cele. Po osiągnięciu tego podaje odpowiednią ilość prądu na pokrycie aktualnego zapotrzebowania + prąd konserwujący.
Wniosek - trzeba pamiętać o ewentualnym okresowym podładowaniu przy jeździe tylko w cyklu miejskim.
trochę teorii o akumulatorach
http://www.mototechnika.republika.pl/pl ... atory.html
np alternator 55A a my załączamy odbiorniki które pobierają te 55A ,wtedy bilans prądowy będzie zerowy i aku będzie ciągle niedoładowany ,żeby akumulator był ładowany bilans musi być dodatni ,czyli musi dostawać więcej niż oddaje w danej chwili
Optymalny prąd ładowania akumulatora powinien być w okolicach 10% jego pojemności.
alternator w czasie pracy zapewnia podładowanie prądem około 6A
Akumulator można ładować prądem mniejszym niż 10% Q (Q - pojemność) bez szkody.
Skutek zainstalowania przewymiarowanego akumulatora - dłużej się ładuje do pełnej pojemności podczas normalnej jazdy.
Przeciętnie z akumulatora pobiera się na rozruch silnika tyle energii, ile sprawnie działająca instalacja ładowania może uzupełnić po 15-20 minutach jazdy.
Nie dotyczy to jednak jazdy miejskiej, którą charakteryzuje częste stawanie na skrzyżowaniach i generalnie mniejsze prędkości obrotowe silnika - czyli mniejsza wydajność alternatora.
Efekt jest taki, że mimo sprawnej instalacji ładowania, przy krótkich trasach, akumulator jest ciągle niedoładowany. Skutek - przedwczesne zużycie akumulatora.
Trzeba brać pod uwagę ze każde odpalenie pobiera prądu tyle co 20 minut jazdy samochodem. Przy akumulatorze 72Ah przy alternatorze 120A jest to 36 minut- czyli niewielka różnica, ale jak masz alternator 70A to już aku doładuje się po nieprzerwane jeździe 1H i 18 minut- czyli w mieście przy częstym odpalaniu będzie niedoładowany
Przez pewien czas po odpaleniu alternator daje pełen moc na aku, żeby go podładować, żeby osiągnął odpowiedni poziom napięcia na cele. Po osiągnięciu tego podaje odpowiednią ilość prądu na pokrycie aktualnego zapotrzebowania + prąd konserwujący.
Wniosek - trzeba pamiętać o ewentualnym okresowym podładowaniu przy jeździe tylko w cyklu miejskim.
trochę teorii o akumulatorach
http://www.mototechnika.republika.pl/pl ... atory.html
Witam
Zyga ma racje nie ma co pakować maxmalnej pojemnosci bo go nie doładuje.
W zasadzie nie pamiętam jaką pojemność ma akumulator w mojej pacyfce ale skoro piszecie ze przeważnie jest 55Ah to taki jest najlepszy. Spokojnie można założyc większy ale o jakieś 10% do 15% ale te 15 to z rozwagą w zimie, wtedy będzie często niedoładowany szczególnie wjeździe po mieście (zyga zapomniał dodać ze te parametry to przy temperaturze około 20 stopni ,w zimie wydajnośc ładowania znacznie spada(chyba ze ubierzemy aku w kubraczek :-) )) no i trzeba zwrócić uwagę na tzw. prąd rozruchowy nie może być mniejszy niż jak Zyga wcześniej napisał 500A im większy tym lepszy( jest wielu producentów, tu sugerował bym aku do diesli mają większy prąd rozruchowy).
Czyli od 55 do 65Ah wystarczy z prądem rozr powyżej 500A
Zyga ma racje nie ma co pakować maxmalnej pojemnosci bo go nie doładuje.
W zasadzie nie pamiętam jaką pojemność ma akumulator w mojej pacyfce ale skoro piszecie ze przeważnie jest 55Ah to taki jest najlepszy. Spokojnie można założyc większy ale o jakieś 10% do 15% ale te 15 to z rozwagą w zimie, wtedy będzie często niedoładowany szczególnie wjeździe po mieście (zyga zapomniał dodać ze te parametry to przy temperaturze około 20 stopni ,w zimie wydajnośc ładowania znacznie spada(chyba ze ubierzemy aku w kubraczek :-) )) no i trzeba zwrócić uwagę na tzw. prąd rozruchowy nie może być mniejszy niż jak Zyga wcześniej napisał 500A im większy tym lepszy( jest wielu producentów, tu sugerował bym aku do diesli mają większy prąd rozruchowy).
Czyli od 55 do 65Ah wystarczy z prądem rozr powyżej 500A
Kwinto a gdze go zamowiles? bo mój właśnie odmawia posłuszeństwa i zastanawiam się gdzie by go nabyć bo serwisy obdzwoniłam i lipaKwinto_HK pisze:Witam , ja wymieniłem na jakiś miesiąc temu na akumulator 62 ah , do tego zamówiłem go z odwrotnymi klemami ( L + ) największy jaki był dostępny z tym układem zacisków i chodzi jak żyleta i do tego żadnych problemów z z zaciskami !
Z doświadczenia wiem, że jak akumulator słaby i auto nawet odpali, powiedzmy na pograniczu odpalenia, to są tak duże spadki napięcia w instalacji elektr., że mogą pojawić się błędy.Artekkkk pisze:A ja mam takie pytanko. Czy jak siada akumulator w naszych autach i jest np slaby rozruch lub niskie napiecie to wyskakuje jakis blad? Mam na mysli kluczykowanie. Czy blad wyskoczy dopiero jak nie bedzie mozna pewnego zimowego poranka odpalic auta.
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
Mogą się pokazaćArtekkkk pisze:A ja mam takie pytanko. Czy jak siada akumulator w naszych autach i jest np slaby rozruch lub niskie napiecie to wyskakuje jakis blad? Mam na mysli kluczykowanie. Czy blad wyskoczy dopiero jak nie bedzie mozna pewnego zimowego poranka odpalic auta.
P1684 Bettery Was Disconnected
P1682 Charging System Outpot LOW
to takie główne, ale jak zaczynasz kręcić rozrusznikiem i z 12V zrobi się 10V
to już mogą się pokazać wszystkie błędy jakie ma zdefiniowane, jak nie jesteśmy pewni akumulatora to można podjechać tam gdzie sprzedają i próbnikiem można go zbadać
natomiast ładowanie można sobie sprawdzić samemu miernikiem z tym, że pod akumulatorem jest czujnik temperatury baterii jak jest zimno ładownie jest większe im cieplej tym jest mniejsze
Ja też zacząłem się zastanawiać nad wymianą mojej bateryyyjki bo wciąż mam oryginalny Made in Mexico Zwłaszcza kiedy temp. spadła do -13,5 C. zastanawiałem się czy aby da radę. Teraz kiedy znowu mamy na plusie jestem spokojniejszy ale i tak wymienić trzeba.
W moim też jest 60 dlatego zastanawiam się czy te 72 Slawo będzie ok. Bo jak to już wcześniej zauważono co za dużo to nie zawsze zdrowo. Będę śledził pilnie Wasze spostrzeżenia i zakupię zaraz po nowym roku.
Pozdrawiam
W moim też jest 60 dlatego zastanawiam się czy te 72 Slawo będzie ok. Bo jak to już wcześniej zauważono co za dużo to nie zawsze zdrowo. Będę śledził pilnie Wasze spostrzeżenia i zakupię zaraz po nowym roku.
Pozdrawiam
Abi67
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
na 1 stronie tej rozmowy jest napisane jaki powinien być wg książki z tym, że oni maja inne normy tak samo jak w normalnych samochodach nie ma czujnika temperatury
i nie zmienia się ładowanie w zależności od jego temperatury,
do tego dochodzą różnej w zależności od modelu i roku pacyfica moce alternatora
i nie zmienia się ładowanie w zależności od jego temperatury,
do tego dochodzą różnej w zależności od modelu i roku pacyfica moce alternatora
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 07 gru 2009 01:09 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
hmm no ja też myślę nad zmianą bo przy -16 przy odpaleniu lekko zasłabł kilka dni z rzędu jak były te mrozy tylko się zastanawiam czy kupić 62 ah czy 74 ah zawsze do 3 litrówek wstawiałem 74ah i jeździły ok i takie jeszcze jedno pytanko jakbym chciał podładować prostownikiem aku to mogę bezpośredni połączyć prostownik do aku podpiętego pod klemy nic sie nie stanie ? bo nie wiem czy mogę go wyjąć na parę godzin z packi żeby nic sie nie stało jak sprawdzić te napięcie w alternatorze jakie mam żeby dobrać akumulator tylko bez rozbierania samochodu hehe
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
można ale lepiej tego nie robić, prostowniki to prymitywne urządzenia i lepiej sobie nie szukać problemów jedna mała zwara lub przepięcie i mamy 230V w układzie, przy ładowaniu akumulatora pamiętajmy, że ładowany staje się wybuchowy tak, że najpierw zapinamy krokodylki a później go załączamy aby nie iskrzyło bo może być bumciapek1114 pisze:do aku podpiętego pod klemy
jak sprawdzić te napięcie w alternatorze
VIN prawdę Ci powiem wyślij go na PM
AKU
U mnie padło po kilku dniach na parkingu. Aku jeszcze orygiał - wyjąłem 8 godzin ładowania - do środka i poszedł. Muszę jednak wymienić. Rozwmawiałem z serwisie - nikt nie wie jaki powinien być - doradzają jednak różnie od 72 - do 88 Amperogodzin - oczywiście za duży też nie dobrze. czytałam Wasze posty i wygląda że jak coś koło 80 to będzie dobrze
moje aoutko 3,5 AWD /2005
pozdrawiam
moje aoutko 3,5 AWD /2005
pozdrawiam
Ja ładowałem jeden raz zaraz po kupnie u znajomego mechanika ale podłączył mi ładowanie przez wtyczkę w której jest stałe połączenie z baterią i posiada zaślepkę z namalowanym akumulatorem (w środku przy biegach).Nie ma wówczas problemu z przypadkowymi iskrami.Powiedział,że zawsze powinienem tak ładować i nie wolno pożyczać komuś prądu przez kable - nagły spadek napięcia itd
pozdrawiam - kisiu
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
tam jest taka ikonka oznaczająca, że jest tam +12V nawet jak wyłączysz zapłon i wyciągniesz kluczykkrzysztof krzos pisze:Nie ma wówczas problemu z przypadkowymi iskrami.
jak będziesz robił coś to zobacz jaki przekrój kabla idzie do tego gniazda
a jaki idzie z prostownika, może iskry nie idą ale jak akumulator jest mocno rozładowany to można sobie w taki sposób usmażyć instalację w samochodzie
i nie ma problemu z przypadkowymi iskrami, zakłada się krokodyli i dopiero wtedy włącza się prostownik,
kolega mechanik wspomniał o przypadkowym spadku napięcia
a nie wspomniał o przypadkowym wzrostem napięcia przed prostowaniem powinno się odpiąć klemę ! i wtedy gniazdo zapalniczki do niczego się już nie przyda
a prąd można pożyczać ale trzeba to robić z głową
jeżeli mamy jakiegoś wielkiego diesla gdzie akumulator jest 2 razy taki jak nasz to na pewno nie ma to sensu ale jak jest o zbliżonych parametrach to już można coś podziałać
ale też nie że podnosimy maskę kable i palimy
odbiorca musi wszystko wyłączyć co pobiera prąd, następnie podpiąć kable, poczekać aż nasz alternator podładuje akumulator odbiorcy
zyga wszystko co piszesz jest prawdą ale ja stosuję zasadę ładowania ( zrobiłem to tylko raz i może jeszcze jeden raz i po prostu kupie następny akumulator ponieważ ładowanie to tylko czasowe zaspokojenie ) mniejszym natężeniem prądu ale dłuższym czasem i jestem spokojny ,że nie przeładuję akumulatora i nie stopię kabli.Mam również prostownik zrobiony przez elektronika ,który zabezpiecza przed chwilowymi wzrostami napięcia.
Można podłączyć prostownik wprost na klemy bez konieczności odłączania go lub tak jak to ja zrobiłem,ponieważ odłączenie akumulatora w nowoczesnych autach oznacza zresetowanie komputera - zwłaszcza gdy zamontowane sa dodatkowe urządzenia np.instalacja gazowa.
Na koniec umówmy się,że dobry akumulator wytrzyma 3-4 lata i trzeba go wymienić a doładować to można np.raz czy dwa bo kasy brak lub odpowiedniego akumulatora.
Pozdrawiam
Można podłączyć prostownik wprost na klemy bez konieczności odłączania go lub tak jak to ja zrobiłem,ponieważ odłączenie akumulatora w nowoczesnych autach oznacza zresetowanie komputera - zwłaszcza gdy zamontowane sa dodatkowe urządzenia np.instalacja gazowa.
Na koniec umówmy się,że dobry akumulator wytrzyma 3-4 lata i trzeba go wymienić a doładować to można np.raz czy dwa bo kasy brak lub odpowiedniego akumulatora.
Pozdrawiam
pozdrawiam - kisiu
Byłem specjalnie u gazownika aby mi wyjaśnił co dzieje się po odłączeniu akumulatora.
Na mapie jest wykres niebieski (benzyna) i wykres zielony (gaz) natomiast w poprzek jest linia pomarańczowa i ona o wszystkim decyduje (dawka paliwa itd).Po rozłączeniu baterii wykres niebieski i pomarańczowy znika natomiast ta ważna pomarańczowa jest i dlatego nie wyskoczy żaden błąd.Aby wykresy powróciły wystarczy pojeździć trochę na benzynie (ok 10 km),przełączyć na gaz i jeszcze raz tak samo i wykresy powrócą bo na ich podstawie gazownik może w każdej chwili podnieść (zwiększyć dawkę paliwa)lub obniżyć (zmniejszyć dawkę paliwa) pomarańczowy wykres.
Podsumowując jeżeli przed wymianą akumulatora ustawienia były ok to po podłączeniu nowego też będzie ok tylko musimy zrobić nowe wykresy ponieważ jak zacznie się coś dziać czy szarpać czy wyświetli się błąd 2096 to gazownik w danej chwili nic bez wykresów nie zrobi.
Na mapie jest wykres niebieski (benzyna) i wykres zielony (gaz) natomiast w poprzek jest linia pomarańczowa i ona o wszystkim decyduje (dawka paliwa itd).Po rozłączeniu baterii wykres niebieski i pomarańczowy znika natomiast ta ważna pomarańczowa jest i dlatego nie wyskoczy żaden błąd.Aby wykresy powróciły wystarczy pojeździć trochę na benzynie (ok 10 km),przełączyć na gaz i jeszcze raz tak samo i wykresy powrócą bo na ich podstawie gazownik może w każdej chwili podnieść (zwiększyć dawkę paliwa)lub obniżyć (zmniejszyć dawkę paliwa) pomarańczowy wykres.
Podsumowując jeżeli przed wymianą akumulatora ustawienia były ok to po podłączeniu nowego też będzie ok tylko musimy zrobić nowe wykresy ponieważ jak zacznie się coś dziać czy szarpać czy wyświetli się błąd 2096 to gazownik w danej chwili nic bez wykresów nie zrobi.
pozdrawiam - kisiu
najlepiej bezobsługowy o parametrach zbliżonych do zamontowanego fabrycznie w Twoim samochodzie
ja preferuję Bosch lub Vatra,ale to nie ma większego znaczenia,bo teraz na wszyskie akumulatory jest 2 lata gwarancji
ja preferuję Bosch lub Vatra,ale to nie ma większego znaczenia,bo teraz na wszyskie akumulatory jest 2 lata gwarancji
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2010 10:12 pm przez orzeł, łącznie zmieniany 1 raz.
są samochody i była pacifica
Napięcie ładowania zależne jest od wielu czynników;
ilosci odbiorników pracujących w chwili ładowania np. światła, nawigacja ,nawiew ,klina itp
stanu akumulatora ( oporności wewnetrznej, stanu zużycia (wiek) jak i stopnia rozładowania.
temperatury zimny mniejsze ciepły większe(lato zima itp)
Rodzaju zasadowy ,zelowy,kwasowy
Napiecie okolo 13,6-8V nie jest jeszcze tragiczne ale moze świadczyć o stopniowym zuzywaniu sie akumulatora czyli tzw padaniu.
prąd jałowy jaki piszesz około 0,11Ah nie jest tragiczny i zły ale wydaje mi sie ze powinien być troszkę mniejszy ale z kolei zalezy on tez od właśnie stanu akumulatora i napiecia jakie podaje, im napiecie wyższe tym prąd bedzie mniejszy.
0,93A prąd to układ rozlączania urżdzen pracujacych jeszcze w aucie mozna to ustawic w Menu (czas rozłączania zasilania)
Najlepiej sprawdź napiecie na akumulatorze przy wyłączonym aucie po dłuższej jedźie tak aby był optymalnie naładowany. powinno być powyżej 12volt około 12,3-5 ( to zależy od typu rodzaju akumulatora) a nastepnie po kilku godzinach np.rano nie powinno wyć nizsze niż 11,6-9volta jeśli jest mniej to znaczy ze pracuje jakiś odbiornik zrzerajacy prąd( dobrze byłoby odłaczyc akumulator od auta jesteś wtedy pewien ze to akumulator.
Mozna tez podjechać do firm sprzedajacych akumki i tam powinni zmierzyc i sprawdzic stan akumka.
ilosci odbiorników pracujących w chwili ładowania np. światła, nawigacja ,nawiew ,klina itp
stanu akumulatora ( oporności wewnetrznej, stanu zużycia (wiek) jak i stopnia rozładowania.
temperatury zimny mniejsze ciepły większe(lato zima itp)
Rodzaju zasadowy ,zelowy,kwasowy
Napiecie okolo 13,6-8V nie jest jeszcze tragiczne ale moze świadczyć o stopniowym zuzywaniu sie akumulatora czyli tzw padaniu.
prąd jałowy jaki piszesz około 0,11Ah nie jest tragiczny i zły ale wydaje mi sie ze powinien być troszkę mniejszy ale z kolei zalezy on tez od właśnie stanu akumulatora i napiecia jakie podaje, im napiecie wyższe tym prąd bedzie mniejszy.
0,93A prąd to układ rozlączania urżdzen pracujacych jeszcze w aucie mozna to ustawic w Menu (czas rozłączania zasilania)
Najlepiej sprawdź napiecie na akumulatorze przy wyłączonym aucie po dłuższej jedźie tak aby był optymalnie naładowany. powinno być powyżej 12volt około 12,3-5 ( to zależy od typu rodzaju akumulatora) a nastepnie po kilku godzinach np.rano nie powinno wyć nizsze niż 11,6-9volta jeśli jest mniej to znaczy ze pracuje jakiś odbiornik zrzerajacy prąd( dobrze byłoby odłaczyc akumulator od auta jesteś wtedy pewien ze to akumulator.
Mozna tez podjechać do firm sprzedajacych akumki i tam powinni zmierzyc i sprawdzic stan akumka.
Zycie ma sen jeśli czerpiemy z niego radośc
"(...) Trzeba brać pod uwagę ze każde odpalenie pobiera prądu tyle co 20 minut jazdy samochodem. Przy akumulatorze 72Ah przy alternatorze 120A jest to 36 minut- czyli niewielka różnica, ale jak masz alternator 70A to już aku doładuje się po nieprzerwane jeździe 1H i 18 minut- czyli w mieście przy częstym odpalaniu będzie niedoładowany (...)"
Zyga, a czy mogę Cię prosić żebyś napisał wzór którym się kierujesz obliczając powyższe?
Ja już wiem, dzięki Tobie, że mam alternator 160Amp i chciałbym wiedzieć przy jakim akumulatorze jak długo będzie ładowany
Zyga, a czy mogę Cię prosić żebyś napisał wzór którym się kierujesz obliczając powyższe?
Ja już wiem, dzięki Tobie, że mam alternator 160Amp i chciałbym wiedzieć przy jakim akumulatorze jak długo będzie ładowany
Świecąca kontrolka ABS, oraz resetujące się DVD przy każdorazowym odpaleniu auta. Podejrzewałem aku ponieważ gdy go wyciągałem to kontrolka się nie świeciła a po włożeniu zabłysła od razu po odpaleniu auta. Przedtem co jakiś czas się włączała, ale po wyłączeniu odbiorników prądu (światła nawiew radio) gasła po przejechaniu paru metrów. Na szczęście problem rozwiązany woda w kostce, ale to nie temat od ABS.Tomislaw pisze:No a jaki to problem - o który podejrzewałeś akumulator??Michał pisze:Niestety nie pomógł na problem trapiący mnie od 2 tygodni.
Niestety, ale i mnie dotknął problem akumulatora. Pojawia się jakiś błąd, niestety kluczykowanie w 2007 nie działa, ale rano przy mrozach pali z oporem. Na szczęście wymienione świece i z rozruchem nie ma problemu. Doładowanie pomaga doraźnie.
I tu mam wątpliwości, wy piszecie o problemach z aku, średnio 4-5 letnich. Mój jest 2007 więc chyba za szybko na śmierć baterii, czy moze być inny powód? Jak kupiłem furę, tak przed rokiem, to plusowa klema była cała zaśniedziała takim biało-zielonkawym nalotem. Wyczyściłem i wykąpałem w mydlinach założyłem pod klemę filcową podkładkę nasączoną olejem i pomogło. Tzn nie śniedzieje ale chyba jakaś mikro nieszczelność tam jest. Jak sprawdzić baterię czy się jeszcze nadaje?? Podpowiedzcie bo troche szkoda forsy na nowa, jeżeli tą można reanimować.
I tu mam wątpliwości, wy piszecie o problemach z aku, średnio 4-5 letnich. Mój jest 2007 więc chyba za szybko na śmierć baterii, czy moze być inny powód? Jak kupiłem furę, tak przed rokiem, to plusowa klema była cała zaśniedziała takim biało-zielonkawym nalotem. Wyczyściłem i wykąpałem w mydlinach założyłem pod klemę filcową podkładkę nasączoną olejem i pomogło. Tzn nie śniedzieje ale chyba jakaś mikro nieszczelność tam jest. Jak sprawdzić baterię czy się jeszcze nadaje?? Podpowiedzcie bo troche szkoda forsy na nowa, jeżeli tą można reanimować.
Lubię te kanapy na kółkach :). Coraz bardziej....
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
trzeba pojechać gdzieś gdzie mają sprzęt do akumulatorówVojciu pisze:Jak sprawdzić baterię czy się jeszcze nadaje??
podepną miernik i po 5 minutach będziesz miał wydruk ze stanem akumulatora ładowania itp
jak będziesz jechał gdzieś na Wrocław to zajedź do Kobierzyc
ANTRANS ul.Poprzeczna 2
Andrzej tel. 0509-712-901
i tam chłopaki powiedzą Ci co i jak a jak trzeba to zamówią Ci w dobrej cenie nowy