Branie oleju - ile Wam bierze?
Branie oleju - ile Wam bierze?
moze ktos wie czy producent przewiduje branie oleju w pacyfice mam przejechane 90000 i troche oleju mi bieze,kolega ma podobna sytulacje,a jak jest u was?
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970 01:00 am przez pacek03, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
Mam tak jak TEDI coś tam bierze bo zawsze bierze, ale dolewać między zmianami nie muszę mieści się w podziałce na bagnecie między zmianami (10-12tys)
Pacek a ile tego oleju dolewasz co i co ile km. Moim zdaniem lepiej jak bierze olej, niż jak go przybywa. Wiec może tragedii nie ma. A silnik masz suchy cały z każdej strony ?
Pacek a ile tego oleju dolewasz co i co ile km. Moim zdaniem lepiej jak bierze olej, niż jak go przybywa. Wiec może tragedii nie ma. A silnik masz suchy cały z każdej strony ?
Ja również dolewam , wycieku nie mam więc bierze jak nasi politycy .
Zastanawiałem się czy powodem nie jest sam olej . Gdy kupiłem auto miał olej z USA i nie ubywało . Wymieniłem na 5W40 MOPAR - rada serwisu w Bielsku Białej , ale chyba jest dla mojego za rzadki ( przebieg 130 000 km ) nawet na korku wlewu oleju jest napis 10W40 , więc chyba panowie w serwisie się pomylili. 10W40 jest gęściejszy i może będzie go mniej ubywać , następnym razem zmienię na taki
Zastanawiałem się czy powodem nie jest sam olej . Gdy kupiłem auto miał olej z USA i nie ubywało . Wymieniłem na 5W40 MOPAR - rada serwisu w Bielsku Białej , ale chyba jest dla mojego za rzadki ( przebieg 130 000 km ) nawet na korku wlewu oleju jest napis 10W40 , więc chyba panowie w serwisie się pomylili. 10W40 jest gęściejszy i może będzie go mniej ubywać , następnym razem zmienię na taki
Kwinto_ Kilka lat temu swoją Renówką ciężarówką zajechałem na serwis na zmianę oleju w silniku .Był zalany półsyntetyk i Renia chodziła jak zegarek bez grama wycieku na liczniku miała 350tys.W serwisie zaleli mi syntetyk bo powiedzieli że wszystkie teraz na nim chodzą i jest ok.(a okazało się że nie mieli na stanie półsynt)Po przejechaniu 100km silnik głośno chodził,zaczął wyciekać olej.Przestraszyłem się że go zatrę i wymieniłem na półsyntetyk , wyczyścił mi cały nagar.Silnik wrócił do poprzedniego stanu dopiero po 2 latach teraz mam 750tys.Wymieniam sam ,olej według zalece? producenta.
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 03 sty 2009 08:28 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 18 kwie 2010 10:31 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
Heyi tak dobrze, że to nie skoda
Duże zużycie oleju współczesnych turbodiesli obok nieszczęsnych kół dwumasowych, jest obecnie bolączką wszystkich firm motoryzacyjnych. Pracuję w firmie wytwarzającej takie silniki w Polsce i "branie" oleju na poziomie 1 litr na 1000 ( tysiąc ) km jest obecnie normą. Dużą rolę odgrywają tu turbiny, wysokie temperatury i przeciążenia jakim taki silnik jest poddawany. Nie znaczy to że każdy silnik tyle bierze, ale że każdy tyle może wziąć i nie ma podstaw do reklamacji. Nie bez znaczenia jest też fakt że to użytkownik ma duży wpływ na poziom zużycia. W wypadku silników wolnossących zużycie na takim poziomie jest już mocno podejżane i najczęściej jest przejawem niewłaściwej eksploatacji, czasem bardzo dużego przebiegu a najrzadziej usterką techniczną spowodowaną nie z winy użytkownika. Bywa też tak, że niektóre jednostki pomimo braku wysilenia i tak swoje muszą spalić nawet w okolicach 0,5 L /1000km.
Reasumując, dopóki nie trzeba tankować baku paliwa i jednocześnie bańki oleju to jest wszystko w normie.
Oby zawsze mi się chciało tak jak mi się nie chce.
Ostatnio przeglądałem moją instrukcję od Pacifici 3,5 2004 r i jest tam wyraźnie napisane, że powinno się używać oleju 10w30, dopuszczony jest 5w30 ale tylko w bardzo niskich temperaturach. Po przejechaniu ok. 7000 tyś. km (głównie jeździ żona) nie zauważyłem , aby oleju ubyło, za to mam inne problemy ale to już inny temat.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2011 09:14 am przez pa130880, łącznie zmieniany 3 razy.
Wszyscy piszecie o braniu oleju że to norma, tylko nikt nie dodał że na zagazowanym silniku.Moja na benzynie nic nie chlała ale na 14.000km dolałem 2,5l Castrolu 10w40.Wczoraj byłem u mechanika żeby umówić się na wymianę to powiedział że jednemu gościowi wymieniał 3 razy silnik a za 4 tylko szlif wału.Ciekaw jestem czy to ktoś z forum.Ale chyba w śród nas nie ma takich opornych na wiedzę. I kup człowieku od niego auto. to do końca życia będziesz uparcie twierdził że Packa to do du...y
Ja jakoś nie mogę się przyzwyczaić do sprawdzania stanu.Ale mam syna,który co jakiś czas pożycza auto by dojechać do pracy bo swoje dał do mechanika na wymianę oleju(10.000km w 3-mies).Przy zwrocie mówi "tata dolałem oleju,jak ty jeżdzisz było mniej niż minimum".Dzięki synowi jeszcze nie zatarłem silnika,ale to jeszcze przede mną.
Moja tez bierze a jezdzilem na castrolu 10w40 teraz zalalem oryginalnego mopara i zobacze czy bedzie brala mniej jak to ktos juz pisal na forum. Mnie pociesza fakt ze mialem poprzednio cztery mercedesy od dwu litrowego diesla po 2,6 benzynke z gazem i wszystkie braly podobnie, im wieksza pojemnosc tym wieksze dolewki. A tak swoja droga to dopytywalem sie jak to sie ma w mercedesach i mowiono mi ze jak bierze do pol litry na tysiac km to jeszcze nie problem bo producent taka konsumpcje oleju przewiduje jako norma i nawet gwarancja tego nie przewiduje jako wada fabryczna.
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 03 sty 2009 08:28 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
Panowie. W zasadzie muszę powiedzieć, że Wasze uwagi dotyczące "brania oleju" ( szczególnie w silniku 3,5L ) uspokoiły mnie. Moja Pacifica ma przebieg 118 tys. km i właśnie dzisiaj zrobiłem małą dolewkę ( ok. 1/2 litra Mopar 10W30 ), po przejechaniu ok. 5 tys. km od wymiany. Myślę, że nie jest to nic niepokojącego, a i koszt niewielki. Najważniejsze to regularne sprawdzanie poziomu oleju i niedopuszczenie do ubytku poniżej minimum. Pamiętam, że po zakupie mojej Pacy od poprzedniego właściciela - który wymianę robił jeszcze w USA - stan oleju był poniżej minimum, ale wiem też, że nic nie dolewał, a przejechał ok. 12 tys. km, na Castrolu 10W30. Ja oczywiście staram się regularnie sprawdzać poziom oleju i myślę, że 1 litr od wymiany do wymiany ( co 10 tys. km ) to nic strasznego. Zresztą przy pierwszym przeglądzie, w serwisie w Toruniu poinformowano mnie, że te silniki mają lekką tendencję do "brania oleju". Pozdrawiam!
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 21 cze 2010 09:50 am
- Lokalizacja:
- Samochód:
branie oleju
Ja przymierzam się do kolejnej wymiany oleju i mogę powiedzieć, że muszę średnio dolewać do 1,0 l na 10 tys. jeżdżę na Mopar 10w30, dodaję, że jeżdżę na LPG
Moja 3.5 jak kupilem to nie brala oleju przez pierwsze 5000 km (jeszcze olej z Ameryki). Pozniej mechanik mi doradzil ze powinno sie zalac Castrolem 10W40 i zaczela brac dosc duzo jakies 3 litry na 10000. Nastepna wymiana i drugi magik zalal mi shell 5W40, to wtedy trzeba bylo dolewac po kazdej wiekszej trasie bo brakowalo-masakra. Az sie wkur... i jak inni z forum zakupilem Mopar 10W30 i sie skonczylo, dolewam na 10000 max okolo 1,5 litra ale jak jezdze po autostradach. A wiec jak zalewacie to tylko mineralny a najlepiej mopar, mozna go bez problemu kupic i cena normalna.
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Japisk pisze:Czy jest na sali właściciel 3.5, któremu nie bierze oleju????
[ Dodano: Pią Sty 20, 2012 16:33 ]
Bo zalewałeś nie prawidłowym olejem stąd takie różnice były.Artekkkk pisze:Castrolem 10W40 i zaczela brac dosc duzo jakies 3 litry na 10000. Nastepna wymiana i drugi magik zalal mi shell 5W40
Niech dalej jezdza na pół syntetykach i dolewają ,to nie wrózy nic dobrego ,po za tym chryslery jezdża na mineralnym oleju wykonanym w technologi płuczacej,jeżdzic tylko na takim jaki podaje producent nie serwis,bo zdarza sie że czesto dochodzi do pomyłek Druga sprawa jest taka że silniki lubią mieć pełen stan oleju,nie taki jak w europejskich samochodach- pół na pół.
Gas-guzzler
Dodatek do oleju
Zamierzam wymienić olej po 10000 km. i zastanawiam się nad kupnem dodatku do oleju bo autko, jak na mój rozum za dużo bierze między wymianą to jakieś 2 litry.Olej Supreme 10w30,może ktoś stosował już jakiś sprawdzony specyfik.