Witam,
tak się składa, że wyjeżdżamy na dwa tygodnie. Już przygotowałem garaż do potrzeb Pacyfiki, ale jak przygotować samo autko do tej przerwy w użytkowaniu.
Proszę o porady czy coś specjalnego powinno się zrobić, jakieś czynności obsługowe?
Pozdro Vojciu.
Dłuższa przerwa w użytkowaniu, co powinniśmy zrobić??
Dłuższa przerwa w użytkowaniu, co powinniśmy zrobić??
Lubię te kanapy na kółkach :). Coraz bardziej....
takie rzeczy w aucie to niedopuszczalne.....pozostałości po jedzeniu z fast fuda, ......
Resztę sprawdzę zgodnie z poradami, dzięki. Myślałem, żeby baterię odłączać, ale 2 tyg.?? to chyba nie ma co przesadzać. Pozdro
Ostatnio zmieniony 28 sty 2014 01:31 pm przez Vojciu, łącznie zmieniany 3 razy.
Lubię te kanapy na kółkach :). Coraz bardziej....
-
- Posty: 183
- Rejestracja: 30 lis 2009 07:28 pm
- Lokalizacja: Poznań-Kielce
- Samochód: FWD4.0LIMITED08
- Dostał flaszek: 2
Tak w ogóle to jest trochę roboty i tak :
1.Samochód na klocki -zdjąć koła i na wieszak
2.Uzupełnić płyny -chłodnicę zalać świeżym płynem-przed ponownym uruchomieniem spuścić i zalać nowy
3.Wyjąć akumulator i zostawić komuś by co miesiąc go podładował
4.Styki elektryczne w przedziale silnika "potraktować " WD40
5.Wykręcić świece i do każdego cylindra wlać strzykawką po10-20 ml -zakręcić rozrusznikiem -i wstawić świczki
7.Przewody zapłonowe w gazetę i do szuflady
8.Jeśli wilgotne pomieszczenie do garażowania -tarcze hamulcowe delikatnie zaoliwić i owinąć w papier, pergamin
9.Silnik można przesmarować pędzlem z olejem napędowym , ropą, gumki potraktować pudrem -broń boziu od żony lub dzieci
10.Układ zasilania powietrzem zaślepić -najlepiej przed filtrem
11.Nie zaciągać hamulca ręcznego!
12.Karoserię przykryć "namiocikiem"lub plandeka,kocyk -lepiej namiocik by zachować przepływ powietrza i żeby nie gromadziła się wilgoć- uprzednio uchylić okienka w autku
Po powrocie wyczyścić tarcze rozpuszczalnikiem lub resztą przywiezionych trunków ,sprawdzić czy nic nie blokuje ,wymienić płyny,"przepłukać" benzyną cylindry, sprawdzić gumy,przewody z szuflady na swoje miejsce i.....chwila prawdy ... odpalamy i patrzymy gdzie skąd i co leci....No nie , nie jestem aż tak złą wróżką.
Powodzenia może się komuś przyda
Gołym okiem widać że to technika z ubiegłego wieku ,rozejrzyjcie się dookoła ile starych autek stoi w podobnych warunkach i czeka na swoją kolejkę -nooo .....ale nie grozi to naszym Packom. Aha i jeszcze jedno -mamy do wyboru - albo zapach naftaliny albo lawendy .Vojciu bardzo się cieszę , że potraktowałeś to jako swoisty żart .Życzę udanych wojaży .
1.Samochód na klocki -zdjąć koła i na wieszak
2.Uzupełnić płyny -chłodnicę zalać świeżym płynem-przed ponownym uruchomieniem spuścić i zalać nowy
3.Wyjąć akumulator i zostawić komuś by co miesiąc go podładował
4.Styki elektryczne w przedziale silnika "potraktować " WD40
5.Wykręcić świece i do każdego cylindra wlać strzykawką po10-20 ml -zakręcić rozrusznikiem -i wstawić świczki
7.Przewody zapłonowe w gazetę i do szuflady
8.Jeśli wilgotne pomieszczenie do garażowania -tarcze hamulcowe delikatnie zaoliwić i owinąć w papier, pergamin
9.Silnik można przesmarować pędzlem z olejem napędowym , ropą, gumki potraktować pudrem -broń boziu od żony lub dzieci
10.Układ zasilania powietrzem zaślepić -najlepiej przed filtrem
11.Nie zaciągać hamulca ręcznego!
12.Karoserię przykryć "namiocikiem"lub plandeka,kocyk -lepiej namiocik by zachować przepływ powietrza i żeby nie gromadziła się wilgoć- uprzednio uchylić okienka w autku
Po powrocie wyczyścić tarcze rozpuszczalnikiem lub resztą przywiezionych trunków ,sprawdzić czy nic nie blokuje ,wymienić płyny,"przepłukać" benzyną cylindry, sprawdzić gumy,przewody z szuflady na swoje miejsce i.....chwila prawdy ... odpalamy i patrzymy gdzie skąd i co leci....No nie , nie jestem aż tak złą wróżką.
Powodzenia może się komuś przyda
Gołym okiem widać że to technika z ubiegłego wieku ,rozejrzyjcie się dookoła ile starych autek stoi w podobnych warunkach i czeka na swoją kolejkę -nooo .....ale nie grozi to naszym Packom. Aha i jeszcze jedno -mamy do wyboru - albo zapach naftaliny albo lawendy .Vojciu bardzo się cieszę , że potraktowałeś to jako swoisty żart .Życzę udanych wojaży .
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2010 11:35 am przez Heniek01, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
Ale to jest y podręcznika kierowcy z 1970 roku i to wojskowego stara 66.
już widzę te posty na forum -"pomocy zgodnie z Waszymi sugestiami potraktowałęm pędzlem z olejem napędowym komorę silnika oraz pudrem gumy, teraz w aucie śmierdzi wszystko nie miłosiernie do tego komputer mi pokazuje iż puder jest za wilgotny, a szmata którą zatykałem wlot powietrza została wessana do cylindra >>>>>"
już widzę te posty na forum -"pomocy zgodnie z Waszymi sugestiami potraktowałęm pędzlem z olejem napędowym komorę silnika oraz pudrem gumy, teraz w aucie śmierdzi wszystko nie miłosiernie do tego komputer mi pokazuje iż puder jest za wilgotny, a szmata którą zatykałem wlot powietrza została wessana do cylindra >>>>>"
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
[quote="Heniek01"] Tak w ogóle to jest trochę roboty i tak :
1.Samochód na klocki -zdjąć koła i na wieszak
2.Uzupełnić płyny -chłodnicę zalać świeżym płynem-przed ponownym uruchomieniem spuścić i zalać nowy [/quote]
Ja pitole w takim razie ja nie gaszę i nie wysiadam z mojej Packi
1.Samochód na klocki -zdjąć koła i na wieszak
2.Uzupełnić płyny -chłodnicę zalać świeżym płynem-przed ponownym uruchomieniem spuścić i zalać nowy [/quote]
Ja pitole w takim razie ja nie gaszę i nie wysiadam z mojej Packi
Ostatnio zmieniony 28 sty 2014 01:33 pm przez tedi, łącznie zmieniany 1 raz.