140 km/h na gazie - odcinanie dopływu paliwa ?
140 km/h na gazie - odcinanie dopływu paliwa ?
Witam, problem z odcięciem dopływu paliwa przy prędkości 140 km/h w pacyfice. Auto nie chce pojechać szybciej, zapala się kontrolka - zółta pompa.
Co to może oznaczać /
jutro jeszcze spróbuję pognać na benzynie i sprawdzić czy dzieje się to samo.
Ale rady mile widziane.
Co to może oznaczać /
jutro jeszcze spróbuję pognać na benzynie i sprawdzić czy dzieje się to samo.
Ale rady mile widziane.
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
Gajos,
Pierwsza rzecz jaką bym sprawdził to jak pracuje na wysokich prędkościach/obrotach na benzynie. Jeśli (choć nie sądzę) zadziała ogranicznik to zarówno na benzynie jak i na gazie.
Jeśli na benzynie osiągi będą lepsze (pojedziesz do końca skali albo nawet więcej) oznaczać to będzie problem z LPG. A co tutaj może się dziać?
Całkiem sporo. Na reduktor bym nie stawiał szczególnie że wymieniany więc nie sądzę by wsadzili coś małego a jak nowy to nie miał czasu się zaświnić jeszcze.
Kwestia najbardziej prawdopodobna moim zdaniem to niewłaściwe mapy gazowe.
A jak chodzi w czasie ostrzejszego przyspieszania? Gdy na niskich biegach wchodzi na wyższe obroty? Bo 140km/h to jakieś 3000 obrotów więc nie za wiele.
Pierwsza rzecz jaką bym sprawdził to jak pracuje na wysokich prędkościach/obrotach na benzynie. Jeśli (choć nie sądzę) zadziała ogranicznik to zarówno na benzynie jak i na gazie.
Jeśli na benzynie osiągi będą lepsze (pojedziesz do końca skali albo nawet więcej) oznaczać to będzie problem z LPG. A co tutaj może się dziać?
Całkiem sporo. Na reduktor bym nie stawiał szczególnie że wymieniany więc nie sądzę by wsadzili coś małego a jak nowy to nie miał czasu się zaświnić jeszcze.
Kwestia najbardziej prawdopodobna moim zdaniem to niewłaściwe mapy gazowe.
A jak chodzi w czasie ostrzejszego przyspieszania? Gdy na niskich biegach wchodzi na wyższe obroty? Bo 140km/h to jakieś 3000 obrotów więc nie za wiele.
Jutro jadę do Pasłęka, zatem sprawdzę na trasie jak to wszystko działa.
Sprawdzę na benzynie i na gazie.
Dziś zapaliła mi się kontrolka pompy (żółta pompa) ale z tego co wiem (mam to samo w Explorerze i wcześniej w Windstarze) to norma przy LPG.
Co do przyśpieszania, jest ok, nic się nie dzieje, ale dokładniej to sprawdzę na obrotomierzu.
Wszystko opiszę.
Sprawdzę na benzynie i na gazie.
Dziś zapaliła mi się kontrolka pompy (żółta pompa) ale z tego co wiem (mam to samo w Explorerze i wcześniej w Windstarze) to norma przy LPG.
Co do przyśpieszania, jest ok, nic się nie dzieje, ale dokładniej to sprawdzę na obrotomierzu.
Wszystko opiszę.
Z tą kontrolką jest róznie, mówią, że wpływ ma również tankowany na różnych stacjach gaz. Z moich doświadczeń z LPG wiem, że gazownicy na ogół twierdzą, że zapalona kontrolka pompy - zwłaszcza w amerykańskich autach to norma ... nie mi twierdzić czy to prawda czy nie. Bo się nie znam.
Ale podjadę, sprawdzę bo auto mam 3 dzień, więc jakby co to zgłoszę się do byłego właściciela...
A o jakich dobrych gazownikach w mojej okolicy piszesz ?
[ Dodano: Czw Sty 12, 2012 18:19 ]
Chciabym się jeszcze dopytać o wspomniane przez Was
mapy gazowe,
rozumiem, że to jakieś określenie ustawień komputera sterującego pracą instalacji gazowej ... ?
Czy takie mapy są określone dla Pacyfiki ?
Jadąc do gazownika miałbym pewny argument, być może nie wszyscy "fachowcy" takowe mają do tych aut ...
tak myślę ...
Ale podjadę, sprawdzę bo auto mam 3 dzień, więc jakby co to zgłoszę się do byłego właściciela...
A o jakich dobrych gazownikach w mojej okolicy piszesz ?
[ Dodano: Czw Sty 12, 2012 18:19 ]
Chciabym się jeszcze dopytać o wspomniane przez Was
mapy gazowe,
rozumiem, że to jakieś określenie ustawień komputera sterującego pracą instalacji gazowej ... ?
Czy takie mapy są określone dla Pacyfiki ?
Jadąc do gazownika miałbym pewny argument, być może nie wszyscy "fachowcy" takowe mają do tych aut ...
tak myślę ...
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
Gajos,
Mam jedna zasadę.
Jeśli gazownik mówi że błędy w pracy silnika objawiające się aktywacją kontrolki CHECK ENGINE to norma - ja odwiedzam takiego gazownika dwa razy: pierwszy i ostatni. Warto uświadomić sobie i przyjąć to do wiadomości a do tego wymagać od gazownika, by tak zestroił instalację, żeby kontrolka nie zapaliła się ani razu. To MOŻNA zrobić i to TRZEBA zrobić choć nie zawsze jest to łatwe. Jeśli gazownikowi sie nie chce albo jeśli nie umie, albo jeśli nie wie jak - najłatwiej powiedzieć do właściciela auta - traktowanego jak nic nie wiedzący idiota, że to norma i tak musi być. To ma się tak do prawdy jak tegoroczna zima do śniegu (przynajmniej póki co).
A jeśli mowa o mapach gazowych - nie ma czegoś takiego jak mapa dla Packi lub innego typu pojazdów. To zawsze są indywidualne ustawienia dla konkretnego egzemplarza auta. Różne dla różnych instalacji gazowych, różne dla różnych silników, różne dla różnego stanu technicznego silnika i jego osprzętu, różne dla różnej konfiguracji instalacji LPG i różne dla różnych nastawów tejże instalacji.
Zatem każ gazownikowi zakasać rękawy i brać się bez marudzenia i gadania głupot do roboty.
A jeśli masz troche pojęcia o systemach zasilania samochodów to poczytaj w necie na temat LPG i może sam będziesz w stanie dbać o swoja instalację by zawsze była sprawna i żeby jej działanie nie miało negatywnego wpływu na auto. ja tak zrobiłem i od kilku lat radzę sobie w każdej sytuacji.
Sorry za ton ale ciut mi sie krew zagotowała na argumentację.
Mam jedna zasadę.
Jeśli gazownik mówi że błędy w pracy silnika objawiające się aktywacją kontrolki CHECK ENGINE to norma - ja odwiedzam takiego gazownika dwa razy: pierwszy i ostatni. Warto uświadomić sobie i przyjąć to do wiadomości a do tego wymagać od gazownika, by tak zestroił instalację, żeby kontrolka nie zapaliła się ani razu. To MOŻNA zrobić i to TRZEBA zrobić choć nie zawsze jest to łatwe. Jeśli gazownikowi sie nie chce albo jeśli nie umie, albo jeśli nie wie jak - najłatwiej powiedzieć do właściciela auta - traktowanego jak nic nie wiedzący idiota, że to norma i tak musi być. To ma się tak do prawdy jak tegoroczna zima do śniegu (przynajmniej póki co).
A jeśli mowa o mapach gazowych - nie ma czegoś takiego jak mapa dla Packi lub innego typu pojazdów. To zawsze są indywidualne ustawienia dla konkretnego egzemplarza auta. Różne dla różnych instalacji gazowych, różne dla różnych silników, różne dla różnego stanu technicznego silnika i jego osprzętu, różne dla różnej konfiguracji instalacji LPG i różne dla różnych nastawów tejże instalacji.
Zatem każ gazownikowi zakasać rękawy i brać się bez marudzenia i gadania głupot do roboty.
A jeśli masz troche pojęcia o systemach zasilania samochodów to poczytaj w necie na temat LPG i może sam będziesz w stanie dbać o swoja instalację by zawsze była sprawna i żeby jej działanie nie miało negatywnego wpływu na auto. ja tak zrobiłem i od kilku lat radzę sobie w każdej sytuacji.
Sorry za ton ale ciut mi sie krew zagotowała na argumentację.
Racja, zgadzam się.
Z nimi trzeba ostro . Przynajmniej z niektórymi, bo faktycznie mechaniory zbyt często robią z klientów idiotów - nie raz poczułem się właśnie tak. Ale człowiek nieświadomy i niepewny, błądzi jak we mgle.
Kontrolka się pali cały czas, jak kupilem auto parę dni temu, nie paliła się. Zapaliła się dziś rano - ot tak, bez powodu, chyba, że powodem jest deszcz
Co do spraw technicznych.
Podczas postoju na parkingu przygazowałem , odcięcie dopływu paliwa następuje w okolicach 3 tys obrotów - ale to chyba norma w amerykańcach, że jest taka "blokada".
W trakcie jazdy pieknie "wchodzi" na obroty , nie odcina paliwa nawet powyżej 4,5 tys., trudno obserować wskaźnik bo prędkość jest dość spora ... ale nic się nie dzieje.
Jak wspomniałem, jutro jadę w trasę, zatem pewnie będę miał możliwość potestowania auta na benzynie i na gazie. Sprawdzę wtedy czy będzie mi odcinało dopł., paliwa przy 140 km/h na gazie i czy to samo nastąpi po przełączeniu na benzynę.
Bardzo dziękuję za wskazówki i rady.
Z nimi trzeba ostro . Przynajmniej z niektórymi, bo faktycznie mechaniory zbyt często robią z klientów idiotów - nie raz poczułem się właśnie tak. Ale człowiek nieświadomy i niepewny, błądzi jak we mgle.
Kontrolka się pali cały czas, jak kupilem auto parę dni temu, nie paliła się. Zapaliła się dziś rano - ot tak, bez powodu, chyba, że powodem jest deszcz
Co do spraw technicznych.
Podczas postoju na parkingu przygazowałem , odcięcie dopływu paliwa następuje w okolicach 3 tys obrotów - ale to chyba norma w amerykańcach, że jest taka "blokada".
W trakcie jazdy pieknie "wchodzi" na obroty , nie odcina paliwa nawet powyżej 4,5 tys., trudno obserować wskaźnik bo prędkość jest dość spora ... ale nic się nie dzieje.
Jak wspomniałem, jutro jadę w trasę, zatem pewnie będę miał możliwość potestowania auta na benzynie i na gazie. Sprawdzę wtedy czy będzie mi odcinało dopł., paliwa przy 140 km/h na gazie i czy to samo nastąpi po przełączeniu na benzynę.
Bardzo dziękuję za wskazówki i rady.
Ach te Google ... dzięki Widlak!widlak pisze:Gajos, przecież ty możesz sam sprawdzić sobie błędy kluczykowaniem podaj jakie masz i podyskutujemy wtedy.
Po 3 krotnym przekręceniu kluczyka pojawiły się:
P0171
P0403
PeDone (czy jakoś tak).
Teraz szukam co oznaczają te kody - ściągnełem pdf z kodami.
[ Dodano: Pią Sty 13, 2012 20:43 ]
O ile P0171 jest dla mnie zrozumiały - uboga mieszanka ... (tankuję gaz na Orlenie) tak kod
0403 Napięcie na zaworze EGR za wysokie lub za niskie już nie.
Czyli EGR ma wpływ na mieszankę LPG >? dobrze kumam ?
Czytałem na temat EGR na tym forum z tym, że Piotr pokazal co i jak na przykładzie silnika 3,8, ja mam 3,5 L, silnik zakryty jest plastikową osłoną.
Jeśli ktoś byłby tak miły i wskazał mi co , gdzie i jak, może jakaś fota to byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
Czytałem na temat EGR na tym forum z tym, że Piotr pokazal co i jak na przykładzie silnika 3,8, ja mam 3,5 L, silnik zakryty jest plastikową osłoną.
Jeśli ktoś byłby tak miły i wskazał mi co , gdzie i jak, może jakaś fota to byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
Gajos, ja mam taką propozycję odlącz aku w celu skasowania błędow następnie polataj na benzynce wykluczymy egr ewentualnie jeżeli na pb będie ok to wina leży w instalacji gazowej ale żeby coś powiedzieć to zrób jak powiedziałem. Skoro kłopoty są z egr na gazie to i na pb powinny być również jeżeli nie to będziemy gdybać dalej. oczywiście po rozlączeniu na pb też staraj się ponad 140 osiągnąć bo odcięcie w wersji USA dział przy ponad 180 w KANADYJSKIEJ przy ponad 200
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
Witam, jestem po pierwszej wizycie u gazownika.
Do powyższych kodów błędów doszedł jeszcze P0032.
Wskazuje na uszkodzoną sondę lambda.
Stąd pytanie - gdzie można ją zamowić/kupić ?
Ze spraw technicznych - gazownik usiadł z komputerem i pojeździliśmy trochę po trasie. Komputer wskazał, że przy wyższych obrotach (sorki za błędy techniczne) "zmroził" się reduktor, ... generalnie wykonano jakąś modyfikację związaną z "dodatkowym zasilaniem", wymieniono filtry dolotowe i wylotowe. koszt 210 zł wraz z regulacją. W poniedziałek jadę na wymianę sondy o ile w tym tygodniu gdzieś ją dostaniemy. Dodatkowo zauważyliśmy stuki na jednej z rolek - prawdopodobnie na alternatorze - do wymiany - mam nadzieję, że rolka a nie sprzęgiełko.
Do powyższych kodów błędów doszedł jeszcze P0032.
Wskazuje na uszkodzoną sondę lambda.
Stąd pytanie - gdzie można ją zamowić/kupić ?
Ze spraw technicznych - gazownik usiadł z komputerem i pojeździliśmy trochę po trasie. Komputer wskazał, że przy wyższych obrotach (sorki za błędy techniczne) "zmroził" się reduktor, ... generalnie wykonano jakąś modyfikację związaną z "dodatkowym zasilaniem", wymieniono filtry dolotowe i wylotowe. koszt 210 zł wraz z regulacją. W poniedziałek jadę na wymianę sondy o ile w tym tygodniu gdzieś ją dostaniemy. Dodatkowo zauważyliśmy stuki na jednej z rolek - prawdopodobnie na alternatorze - do wymiany - mam nadzieję, że rolka a nie sprzęgiełko.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2012 11:41 am przez Gajos, łącznie zmieniany 1 raz.
Gajos, jutro napiszę więcej o sytuacji mrożenia reduktora ponieważ mój gazownik miał tą sytuację w jednej pacce i powiem ci jak temu zaradzili wszystko było ok do ok 400 tys obrotów potem szarpanie i błędy poczekaj z tą sondą choć problem niby wywala z grzaniem jej ale poczekaj do jutra jeśli możesz.
[ Dodano: Sro Lut 01, 2012 09:54 ]
Gajos, nie wymieniaj na razie żadnej sondy ale to na razie tylko, co do tem gazu która jest za niska po wyjściu z reduktora przy wyższych obrotach to za reduktorem na wyjściu na listwy trzeba zamontować podgrzewacz gazu oczywiście ogrzewany wodą z układu trochę przeróbki trzeba ale nic innego nie wymyślimy dokładnie coś takiego
http://nagaz24.pl/podgrzewacz-wzmacniac ... ,p,pl.html
i sprawa zostanie zamknięta razem z błędami, jedno mnie tylko zastanawia że błąd sondy dotyczy podgrzewania jej i tu może się okazać w ostatnim etapie potrzeba jej wymiany ale ja bym najpierw zrobił porządek z gazem a potem zajął się ewentualnymi błędami.
Ponieważ błędy które podałeś powstają niestety z sytuacji jaka u ciebie występuje z gazem i naprawdę one są coraz dziwniejsze i można popaść w paranoję.
Tak dokładnie mój kolega gazownik załatwił packę która miała problem z temp gazu na wylocie z reduktora, a i błędów wyskakiwało coraz więcej i nowych.
[ Dodano: Sro Lut 01, 2012 09:54 ]
Gajos, nie wymieniaj na razie żadnej sondy ale to na razie tylko, co do tem gazu która jest za niska po wyjściu z reduktora przy wyższych obrotach to za reduktorem na wyjściu na listwy trzeba zamontować podgrzewacz gazu oczywiście ogrzewany wodą z układu trochę przeróbki trzeba ale nic innego nie wymyślimy dokładnie coś takiego
http://nagaz24.pl/podgrzewacz-wzmacniac ... ,p,pl.html
i sprawa zostanie zamknięta razem z błędami, jedno mnie tylko zastanawia że błąd sondy dotyczy podgrzewania jej i tu może się okazać w ostatnim etapie potrzeba jej wymiany ale ja bym najpierw zrobił porządek z gazem a potem zajął się ewentualnymi błędami.
Ponieważ błędy które podałeś powstają niestety z sytuacji jaka u ciebie występuje z gazem i naprawdę one są coraz dziwniejsze i można popaść w paranoję.
Tak dokładnie mój kolega gazownik załatwił packę która miała problem z temp gazu na wylocie z reduktora, a i błędów wyskakiwało coraz więcej i nowych.
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
Dzięki,
Sonda już jest zamówiona przez warsztat, nie będę więc teraz robił z gęby cholewy
A jeśli okaże się, że to nie to, wtedy po prostu nie zapłacę za wymianę albo niech robią tak aż zrobią.
Jak już wiesz z tematu, problem jest gdzieś z zaworem EGR, gdy zaczęły skakać obroty podczas stania np., na światłach (i to tez nie zawsze, zwykle gdy auto zaczyna się nagrzewać) pojawił się błąd 0032 czyli wskazująca na sondę/podgrzewanie itp.
Gazownik po przejechaniu się ze mną stwierdził właśnie to co napisałeś, że trzeba podgrzać dodatkowo reduktor, dlatego założyli dodatkowe filtry dolotowe i wylotowe - chyba to tak nazwali.
Jeśli wymienią sondę, sprawdzą zawór EGR i jego podłączenie ewent., wymienią a auto nadal będzie szwankowało, to po prostu nie zapłacę kasy. Może to źle z mojej strony ale ja już mam trochę dość "zachowawczego tonu" mechaników i ich papraniny (choć w tym warsztacie byłem mile zaskoczony obsługą). Zobaczymy co będzie dalej.
Jak na razie auto jeździ i zachowuje się tak samo jak przed założeniem w/w filtrów.Choć nie sprawdzałem na trasie czy odcina dopływ gazu powyżej 140 km/h/ Nie było jak i brak czasu.
Wskaże też tę część, z Twojego linku i powiem, że ktoś to zastosował i problem znikł...ale na razie poczekajmy. Uważam, że skoro warsztat (a ma dobrą renomę) zakładał w tym aucie gaz BRC to niech robią aż zrobią. Właściciel ma chyba wiedzę o instalacjach i samochodach skoro tym się zajmuje a widać, że profesjonalnie bo to nie jakiś 2 osobowy zakładzik a własciwie spory serwis z 4 czy 5 stanowiskami.
Sonda już jest zamówiona przez warsztat, nie będę więc teraz robił z gęby cholewy
A jeśli okaże się, że to nie to, wtedy po prostu nie zapłacę za wymianę albo niech robią tak aż zrobią.
Jak już wiesz z tematu, problem jest gdzieś z zaworem EGR, gdy zaczęły skakać obroty podczas stania np., na światłach (i to tez nie zawsze, zwykle gdy auto zaczyna się nagrzewać) pojawił się błąd 0032 czyli wskazująca na sondę/podgrzewanie itp.
Gazownik po przejechaniu się ze mną stwierdził właśnie to co napisałeś, że trzeba podgrzać dodatkowo reduktor, dlatego założyli dodatkowe filtry dolotowe i wylotowe - chyba to tak nazwali.
Jeśli wymienią sondę, sprawdzą zawór EGR i jego podłączenie ewent., wymienią a auto nadal będzie szwankowało, to po prostu nie zapłacę kasy. Może to źle z mojej strony ale ja już mam trochę dość "zachowawczego tonu" mechaników i ich papraniny (choć w tym warsztacie byłem mile zaskoczony obsługą). Zobaczymy co będzie dalej.
Jak na razie auto jeździ i zachowuje się tak samo jak przed założeniem w/w filtrów.Choć nie sprawdzałem na trasie czy odcina dopływ gazu powyżej 140 km/h/ Nie było jak i brak czasu.
Wskaże też tę część, z Twojego linku i powiem, że ktoś to zastosował i problem znikł...ale na razie poczekajmy. Uważam, że skoro warsztat (a ma dobrą renomę) zakładał w tym aucie gaz BRC to niech robią aż zrobią. Właściciel ma chyba wiedzę o instalacjach i samochodach skoro tym się zajmuje a widać, że profesjonalnie bo to nie jakiś 2 osobowy zakładzik a własciwie spory serwis z 4 czy 5 stanowiskami.
jeżeli zamówia nie oryginalną czyli bosch,ngk to problem będzie kolejny np.P0132 musi być denso albo oryginał np. używka lub serwis.jeśli doszedł Tobie P0032 to jest problem grzałki w sondzie,ale dopóki nie wejdzie w tryb awaryjny też będzie poszarpywał...
[ Dodano: Czw Lut 02, 2012 20:56 ]
jeżeli to problem tylko sondy...
[ Dodano: Czw Lut 02, 2012 20:56 ]
jeżeli to problem tylko sondy...
Gas-guzzler
Wymiana filtrów i dodatkowe zasilanie pomogły. Nie odcina dopływu gazu. Sprawdzone przy ok 160 km/h. Szybciej nie ma gdzie się rozpędzić , no i strach.
We wtorek zmieniam sondę i sprawdzimy zawór EGR, napiszę co i jak.
We wtorek zmieniam sondę i sprawdzimy zawór EGR, napiszę co i jak.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2012 11:43 am przez Gajos, łącznie zmieniany 1 raz.
Właśnie poinformowali mnie, że uszkodzona jest wiązka przewodów komputera ? Zawór EGR jest w porządku, sonda wymieniona.
Koszt naprawy u elektromechanika ok 700 zł ?
[ Dodano: Sro Lut 08, 2012 15:40 ]
Koszt naprawy u elektromechanika ok 700 zł ?
[ Dodano: Sro Lut 08, 2012 15:40 ]
Oryginał MOPARluki009 pisze:jeżeli zamówia nie oryginalną czyli bosch,ngk to problem będzie kolejny np.P0132 musi być denso albo oryginał np. używka lub serwis.jeśli doszedł Tobie P0032 to jest problem grzałki w sondzie,ale dopóki nie wejdzie w tryb awaryjny też będzie poszarpywał...
[ Dodano: Czw Lut 02, 2012 20:56 ]
jeżeli to problem tylko sondy...
Witam, odebrałem auto z naprawy.
Sprawa wygląda tak:
Wymieniono sondę lambda oraz naprawiona wiązka silnika, która następnie "idzie" do skrzyni biegów (tak mi to wytłumaczono). Zawór EGR był sprawny. Komputer na chwilę obecną nie zgłasza błędów. Silnik pracuje stabilniej, obroty stabilne. Właściwie można napisać, że wszystko jest sprawne. Koszt 1100 zł.
Do zrobienia jeszcze a właściwie wymiany sprzęgiełko alternatora (stuka).
Sprawa wygląda tak:
Wymieniono sondę lambda oraz naprawiona wiązka silnika, która następnie "idzie" do skrzyni biegów (tak mi to wytłumaczono). Zawór EGR był sprawny. Komputer na chwilę obecną nie zgłasza błędów. Silnik pracuje stabilniej, obroty stabilne. Właściwie można napisać, że wszystko jest sprawne. Koszt 1100 zł.
Do zrobienia jeszcze a właściwie wymiany sprzęgiełko alternatora (stuka).
Kolego Gajos,
Zanim szarpniesz się na zakup nowego sprzęgiełka i masz wolne popołudnie to poczytaj treść z poniższego linka, a nuż wyjdziesz do przodu jakieś kilka stówek ;-)
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=1637
Zanim szarpniesz się na zakup nowego sprzęgiełka i masz wolne popołudnie to poczytaj treść z poniższego linka, a nuż wyjdziesz do przodu jakieś kilka stówek ;-)
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=1637
Nie mogę znaleźć tego tematu ale cokolwiek by nie pisać, auto na razie działa i naprawa pomogła. Równie dobrze mógłbym przyczepić się do zasadności wymiany sondy, bo skoro wiązka powodowała błedy odczytu komputera to może też błędem było wymieniać sondę.
Starą mi zwrócono, a jest jakiś sposób by ją sprawdzić ?
Starą mi zwrócono, a jest jakiś sposób by ją sprawdzić ?
Gajos, pośpiech potrzebny to jest przy łapaniu pcheł a nie przy naprawie auta, tak jak pisał Zyga że naprowadzał cię na wyrwane kable ja pisałem zostaw sondę EGR zajmij się innymi naprawami. Ale wszystko może bo teraz nie wiadomo czy sąda dobra była czy zła podejrzewam że dobra no szkoda że się pośpieszyłeś nauczka na raz następny jeżeli nie masz ciśnienia to szukaj przyczyny na spokojnie a tematów z zabezpieczeniem wiązki i jej przecieraniu i co się dziej z autem jest na forum sporo.
Niestety warto poświęcić trochę czasu przekopać forum popytać zanim zaczniemy ...
Niestety warto poświęcić trochę czasu przekopać forum popytać zanim zaczniemy ...
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
Panowie, zanim podjęłem wątek to poszukałem na forum.
O tym wszystkim czytałem i dziękuję, że zwróciliście na to uwagę.
Jednak zauważcie pewną rzecz. Zostawiając auto w warsztacie nie macie wpływu na to co powie Wam mechanik/diagnostyk. Można go naprowadzić na temat , że wiązka przetarta, że to albo tamto, że EGR, że sonda itp. Ale to tak jakby lekarzowi mówić jak ma leczyć. A gdy ten spyta skąd takie informacje to powiemy, że z Google ?
Skoro powiedziano mi, że sonda była do wymiany i wiązka do naprawy to albo ja się godzę na to i mówię RÓBCIE albo się nie godzę i dalej mam problem.
Co by nie pisać, jestem przekonany, że sonda była do wymiany i wiązka do naprawy. I jak widzicie wszystko co zrobiono z autem pokrywa się z tym co Wy napisaliscie co mnie cieszy bo przynajmniej mam pewność, że nie zostałem oszukany i nie sugerowano mi wymiany silnika - na przykład
[ Dodano: Pią Lut 10, 2012 19:06 ]
Dzięki za flachę, chętnie kiedyś spotkałbym się z Wami i sam postawił nawet kilka !
O tym wszystkim czytałem i dziękuję, że zwróciliście na to uwagę.
Jednak zauważcie pewną rzecz. Zostawiając auto w warsztacie nie macie wpływu na to co powie Wam mechanik/diagnostyk. Można go naprowadzić na temat , że wiązka przetarta, że to albo tamto, że EGR, że sonda itp. Ale to tak jakby lekarzowi mówić jak ma leczyć. A gdy ten spyta skąd takie informacje to powiemy, że z Google ?
Skoro powiedziano mi, że sonda była do wymiany i wiązka do naprawy to albo ja się godzę na to i mówię RÓBCIE albo się nie godzę i dalej mam problem.
Co by nie pisać, jestem przekonany, że sonda była do wymiany i wiązka do naprawy. I jak widzicie wszystko co zrobiono z autem pokrywa się z tym co Wy napisaliscie co mnie cieszy bo przynajmniej mam pewność, że nie zostałem oszukany i nie sugerowano mi wymiany silnika - na przykład
[ Dodano: Pią Lut 10, 2012 19:06 ]
Dzięki za flachę, chętnie kiedyś spotkałbym się z Wami i sam postawił nawet kilka !
Pojawił się Check i błąd 131.
Wyczytałem tu http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.p ... c&start=15
że to błąd w kalibracji instalacji LPG.
tłumaczę jak się to stało.
Otóż po długiej jeździe w mieście, zauwazyłem, że po którymś odpaleniu auta, dławi się silnik - odpalam, auto tak jakby chciało zgasnąć. Obroty podskakują a potem schodzą do minimum. Po chwili normują się.
I co dziwnego, prawdopodobnie auto odpala na gazie a nie3 na benzynie (przypominam, gdy jest nagrzany silnik) ? Wcześniej było tak, że po odpaleniu auta kontrolka przeskakiwała z Pb na LPG. Chyba, że tak ma być ? Sam już nie wiem ? Ale sytuacja jest dziwna, bo wcześniej tego nie było.
Po dniu takiej jazdy w dniu wczorajszym odpalam normalnie auto, silnik zimny więc widzę, że pracuje na Pb i po chwili wyskakuje Check. Sprawdzam błąd P0131.
Cholera by to wzieła.
Zapewniano mnie po ostatniej naprawie, że wykonano testy w warunkach miejskich, regulację instalacji ale jak widać po linkowanym wyżej poście, wszystko wskazuje na "rozjechane mapy" gazu i benzyny ? Czyli "błąd w sztuce" podczas regulacji ?
Co o tym sądzicie ?
Wyczytałem tu http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.p ... c&start=15
że to błąd w kalibracji instalacji LPG.
tłumaczę jak się to stało.
Otóż po długiej jeździe w mieście, zauwazyłem, że po którymś odpaleniu auta, dławi się silnik - odpalam, auto tak jakby chciało zgasnąć. Obroty podskakują a potem schodzą do minimum. Po chwili normują się.
I co dziwnego, prawdopodobnie auto odpala na gazie a nie3 na benzynie (przypominam, gdy jest nagrzany silnik) ? Wcześniej było tak, że po odpaleniu auta kontrolka przeskakiwała z Pb na LPG. Chyba, że tak ma być ? Sam już nie wiem ? Ale sytuacja jest dziwna, bo wcześniej tego nie było.
Po dniu takiej jazdy w dniu wczorajszym odpalam normalnie auto, silnik zimny więc widzę, że pracuje na Pb i po chwili wyskakuje Check. Sprawdzam błąd P0131.
Cholera by to wzieła.
Zapewniano mnie po ostatniej naprawie, że wykonano testy w warunkach miejskich, regulację instalacji ale jak widać po linkowanym wyżej poście, wszystko wskazuje na "rozjechane mapy" gazu i benzyny ? Czyli "błąd w sztuce" podczas regulacji ?
Co o tym sądzicie ?
Czyli stawiasz na korektę regulacji LPG ?
Czy regulacja tego typu ma również związek z "latającymi"w dół i w górę obrotami ciepłego silnika zaraz po uruchomieniu samochodu ?
[ Dodano: Nie Lut 12, 2012 11:36 ]
Wydrukuję notkę i podjadę do znajomego mechnika, może zrobi tak jak napisano!
[ Dodano: Nie Lut 12, 2012 11:51 ]
Oglądając tę sondę widzę, że jest ona z wiązką kabli i kostką do wpięcia. Mogę samemu ją sprawdzić ? Czy to nie taka łatwa sprawa i lepiej oddać do mechanika ?
Czy regulacja tego typu ma również związek z "latającymi"w dół i w górę obrotami ciepłego silnika zaraz po uruchomieniu samochodu ?
[ Dodano: Nie Lut 12, 2012 11:36 ]
Wielkie dzięki !eldorin pisze:Kolego Gajos,
Zanim szarpniesz się na zakup nowego sprzęgiełka i masz wolne popołudnie to poczytaj treść z poniższego linka, a nuż wyjdziesz do przodu jakieś kilka stówek ;-)
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=1637
Wydrukuję notkę i podjadę do znajomego mechnika, może zrobi tak jak napisano!
[ Dodano: Nie Lut 12, 2012 11:51 ]
Skoro wiązka przewodów była uszkodzona to przecież komputer mógł zgłosić błąd sondy, choć ta fizycznie była ok ?zyga pisze:2 lutego pisalem Ci o wyrwanym kablu
wykrecona sonda bedzie ciezko mozna by ja podpiac ponownie i sprawdzic
Oglądając tę sondę widzę, że jest ona z wiązką kabli i kostką do wpięcia. Mogę samemu ją sprawdzić ? Czy to nie taka łatwa sprawa i lepiej oddać do mechanika ?
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
do sondy idą 4 przewody
masa / wyjście sygnałowe / grzałka / grzałka
jak jeden z nich jest nie sprawny to albo jest brak odczytu albo w początkowej fazie sonda nie jest podgrzewana
w domowych warunkach będzie ciężko wykręconą sondę sprawdzić, pewnie i mechanik nie będzie miał jak się do tego zabrać
na stole w domu to tylko rezystancję układu grzałki
co możesz zrobić z taka sonda to wpiąć ją ponowie i zobaczyć jakimś interfejsem jak wygląda jej przebieg pracy interfejsem bo tam są szybkie przebiegi i miernik tego nie pokazuje, można też oscyloskopem ale też trzeba go mieć
masa / wyjście sygnałowe / grzałka / grzałka
jak jeden z nich jest nie sprawny to albo jest brak odczytu albo w początkowej fazie sonda nie jest podgrzewana
w domowych warunkach będzie ciężko wykręconą sondę sprawdzić, pewnie i mechanik nie będzie miał jak się do tego zabrać
na stole w domu to tylko rezystancję układu grzałki
co możesz zrobić z taka sonda to wpiąć ją ponowie i zobaczyć jakimś interfejsem jak wygląda jej przebieg pracy interfejsem bo tam są szybkie przebiegi i miernik tego nie pokazuje, można też oscyloskopem ale też trzeba go mieć
w takim razie pozostaje mi wierzyć , że była do wymiany.
Sprzęgiełko alternatora zdecydowałem się jednak zamówić ... trochę obawiam się przeróbek a auto ma być bezpieczne i ja sam musze czuć komfortowo za kółkiem. koszt 260 zł w autoparts. W niektórych sklepach jak też w ASO w W-wie koszt 499 lub 560 zł cwaniaki ...
Sprzęgiełko alternatora zdecydowałem się jednak zamówić ... trochę obawiam się przeróbek a auto ma być bezpieczne i ja sam musze czuć komfortowo za kółkiem. koszt 260 zł w autoparts. W niektórych sklepach jak też w ASO w W-wie koszt 499 lub 560 zł cwaniaki ...
Witam,
u mnie jest już po problemie, właściwie niepotrzebna była wymiana sprzęgła alternatora bo to nie ono stukało a rolka napinacza. ale mając nowe wymieniłem, uzywane wystawiłem na sprzedaż (150 zł), może komuś będzie potrzebne. Jest dobre, pokręci jeszcze dlugo.
A problem błędu P0131 wskazuje na niskie napięcie obwodu sondy lambda co musi sprawdzić elektromechanik, który naprawiał wiązkę.
Błąd został skasowany i na razie na wyświetlaczu jest czysto. Co mnie cieszy.
Teraz jazda, jazda i jazda. Muszę coś wymyśleć na weekend, jakaś dłuższa trasa by się przydała.
Pozdrawiam i dziękuję raz jeszcze za wszystkie informacje, na prawdę się przydały za co każdemu flacha !
u mnie jest już po problemie, właściwie niepotrzebna była wymiana sprzęgła alternatora bo to nie ono stukało a rolka napinacza. ale mając nowe wymieniłem, uzywane wystawiłem na sprzedaż (150 zł), może komuś będzie potrzebne. Jest dobre, pokręci jeszcze dlugo.
A problem błędu P0131 wskazuje na niskie napięcie obwodu sondy lambda co musi sprawdzić elektromechanik, który naprawiał wiązkę.
Błąd został skasowany i na razie na wyświetlaczu jest czysto. Co mnie cieszy.
Teraz jazda, jazda i jazda. Muszę coś wymyśleć na weekend, jakaś dłuższa trasa by się przydała.
Pozdrawiam i dziękuję raz jeszcze za wszystkie informacje, na prawdę się przydały za co każdemu flacha !