lutek34,
Ciekawe spostrzeżenie choć...
Jak wiadomo każdy kij ma dwa końce. Ja nie lubię standardów więc mówię: ...a proca trzy!
Mówisz o adoracji? moim zdaniem słowo nie jest właściwe, gdyż mężczyzn nie adoruję hehehe. Do tego celu mam żonę i jest mi z tym bardzo dobrze.
A co do faktu, że "starzy" najczęściej dyskutuje na forum - to niezaprzeczalny fakt. To że robimy sobie czasami jaja to również fakt.
Technicznie auta zostały rozpracowane do ostatniej śrubki więc jak ktoś szuka informacji i się odrobinę postara to w 90 przypadkach na 100 czytając ze zrozumieniem czytanego tekstu znajdzie czego szuka.
W takiej sytuacji dalsze ględzenie o kwestiach technicznych wielokrotnie opisanych daje mało frajdy. A że na forum jest ogromna liczba wspaniałych ludzi znanych tak wirtualnie jak i face-to-face to dyskutujemy - czasem wprost, czasem z wykorzystaniem tzw półsłówek - czasami w czymś w rodzaju slangu pacificznego. Czy to źle?
Można w ogóle nic nie mówić, nic nie pisać - tylko potyanie - po jaką cholerę w takim razie utrzymywać ten serwis???
Nasze forum powstało z myślą o użytkownikach aut. Na początku było techniczne - dziś bardziej staje się towarzyskie.
Kwestia techniczna była, jest i będzie obecna do ostatniego dnia istnienia serwisu. Ci co zaczynali często dziś jeżdżą innymi autami. Jaki jest ich związek z forum dziś? Oni nie szukają rozwiązań problemów. Oni są bo mają tutaj przyjaciół, z którymi spotykają się, dzwonią do siebie, ale też piszą na forum w ramach dwustronnych kontaktów.
Niebagatelną kwestią jest również to, że ci weterani są i chcą być nadal pomocną ręką dla tych co dopiero zaczęli swoją przygodę a autem.
W rządowych programach jest taki co nazywa się jakoś z 50+ - chodzi o wykorzystanie potencjału tych, którzy mają pokłady wiedzy, a wedle nowej mody gospodarki rynkowej często są odsuwani na śmietnik historii. Nawet nasz rząd zauważa tę grupę i nie zniechęca jej do aktywności - wręcz przeciwnie.
Można by się umówić w taki sposób, że na próbę "weterani" powstrzymują się od wypowiedzi na forum lub w ogóle od wchodzenia na te strony. Co będzie po tygodniu lub miesiącu? Zostawiam bez odpowiedzi - coraz częściej myśląc o powołaniu do życia nowej formuły kontaktów towarzyskich tychże weteranów choćby pod stroną
www.cicomielipacifica.pl
Choć łatwiej i ciekawiej byłoby pozostać w tym miejscu tworząc nowe działy dla dyskusji towarzyskich gdzie można by i o du*** Maryni pogadać bez obaw o podobne komentarze.
Zważ proszę, że to co znajduje się w tym wątku zapoczątkowane zostało w dziale technicznym - w trakcie swobodnej dyskusji, która poszła w jajeczną stronę. A skoro tak, to część poza tematem wiodącym wyjechała do poczekalni i tutaj dzieje się co się dzieje.
W żadnym miejscu dyskusji - może dla Ciebie lub innych nie do końca zrozumiałej nie naruszamy żadnych dóbr osobistych nikogo - tak z użytkowników forum jak i spoza tego grona.
Znudzi się nam albo uznamy że koniec - jeden klik i nie ma tematu.
Ty lub ktokolwiek inny jeśli nie chcesz nie musisz czytać.
I na tym z mojej strony koniec w kwestii Twojej uwagi.
Pozdrawiam
M